Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Orlen Wisła Płock - SC Magdeburg: wynik meczu i relacja - Liga Europejska

Emil Riisberg

22/05/2021, 17:59 GMT+2

Zawodnicy Orlen Wisły Płock przegrali z SC Magdeburg 29:30 w półfinałowym meczu Ligi Europejskiej. Polski zespół wystąpi w spotkaniu o trzecie miejsce. Transmisje z Final Four rozgrywek w Eurosporcie i Eurosport Playerze.

Orlen Wisła Płock przegrał z SC Magdeburg w półfinale Ligi Europejskiej

Foto: Eurosport

Piękna przygoda Orlen Wisły Płock z europejskimi pucharami trwała w najlepsze. Po wygraniu fazy grupowej oraz spotkań w 1/8 i 1/4 finału Ligi Europejskiej przed podopiecznymi Xaviera Sabate turniej Final Four w Mannheim.
O awans do wielkiego finału polski zespół musiał rywalizować z SC Magdeburg. Zadanie było trudne, ale wicemistrzowie Polski chcieli sprawić kolejną niespodziankę, chcąc wykorzystać słabszą formę rywali w Bundeslidze.
Od początku poczynaniami Wisły kierował Niko Mindegia, mimo że był faulowany i musiał radzić sobie z krwotokiem z nosa. Po 10 minutach Nafciarze prowadzili 5:3, a świetnie bramkę Magdeburga atakował Zoltan Szita.
Na parkiecie w Mannheim obserwowaliśmy zaciętą grę pełną fauli. Lovro Mihicić niestety nie wykorzystał kilku stuprocentowych sytuacji, ale na przerwę polska drużyna schodziła z prowadzeniem 15:13.

Koncert bramkarza

Z każdą minutą między słupkami bramki "Nafciarzy" lepiej prezentował się Adam Morawski. Świadczyły o tym m.in. obroniony rzut karny i kolejna interwencja powstrzymująca rywali.
Po 7 minutach drugiej części gry mieliśmy remis po 17. Niestety Gladiatorzy grali coraz lepiej i nakręcali się w atakach. Po 15 minutach niemiecki zespół prowadził 22:20, a to główna zasługa Michaela Damgaarda.
Jeremy Toto próbował zaskakiwać szwedzkiego bramkarza rywali, ale to Thobias Thulin był górą. Jego statystyka oscylowała wokół 40 procent obronionych rzutów.

Cios za cios

Na niespełna 10 minut przed końcem Wisła potrafiła zniwelować trzybramkową stratę i doprowadzić do remisu po 24 za sprawą Alvaro Ruiza. Wynik był sprawą otwartą.
Niestety w końcówce spotkania Niemcy potrafili wyłączyć z gry Michała Daszka i ponownie wyszli na trzybramkowe prowadzenie.
Jeszcze dwie minuty kary otrzymał Mirsad Terzić, a chwilę później Piotr Chrapkowski i przy stanie 29:27 Przemysław Krajewski wykorzystał rzut karny.
Peterson trafił na 30:28, a trener Sabate poprosił o czas, chcąc uspokoić emocje. Trafił jeszcze Daszek, ale Nafciarze przegrali jednym golem 29:30 i to Magdeburg zagra w finale Ligi Europejskiej. Natomiast polski zespół zagra o trzecie miejsce.
W drugim półfinale Rhein-Neckar Loewen zmierzy się z Fuechse Berlin.
Liga Europejska na żywo w Eurosporcie i Eurosport Playerze
Autor: fira/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama