Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Orlen Wisła Płock - Kadetten Schaffhausen: kiedy i o której godzinie mecz? transmisja w TV i online w Internecie

Emil Riisberg

02/05/2022, 11:51 GMT+2

Orlen Wisła Płock - Kadetten Schaffhausen. Przed wicemistrzem Polski kluczowy rewanż z Szwajcarami w walce o Final Four Ligi Europejskiej. Gdzie oglądać mecz? O której godzinie?

Foto: Eurosport

Przed tygodniem Orlen Wisła rozpoczęła ostateczną batalię o Final Four LE. W ćwierćfinale płocczanie zmierzyli się na wyjeździe z Kadetten Schaffhausen. W 53. minucie Nafciarze prowadzili 33:27, ale w końcówce się pogubili, oddali inicjatywę szwajcarskiej drużynie i ostatecznie wygrali "tylko"33:31.


- Doskonale wiemy, że to wcale nie jest wynik dający awans. Trzeba wziąć pod uwagę, że przed nami jest drugie 60 minut. Jeśli się marzy o wejściu do czwórki najlepszych zespołów Ligi Europejskiej, trzeba jeszcze wygrać drugie spotkanie. Przede wszystkim dobrze się do tego występu przygotować i mam nadzieję, że my to zrobimy, z myślą o kibicach i dla nich, by finalnie poczuć ich wsparcie, którego nam nie brakuje. To kluczowy mecz, ostatni przed Final Four - powiedział przed meczem rewanżowym trener piłkarzy ręcznych Wisły Płock Xavi Sabate.

"Nie odpuszczą"

Hiszpan preferuje grę obronną swojej drużyny, tymczasem w pierwszym meczu z Kadetten defensywa nie zachwycała, nie był to najlepszy mecz tej formacji.
- W pierwszej połowie rzeczywiście gra w obronie nie wyglądała tak, jak bym to sobie życzył. Ale trzeba wziąć pod uwagę, że szybkość rozgrywania meczów była bardzo duża, a to nawet wynika z matematyki, że jeśli drużyna szybko gra, to nie zdąży wrócić do obrony i ją ustawić. Dlatego było dużo bramek. W przerwie wyciągnęliśmy wnioski i nasza gra wyglądała już lepiej - podkreślił.
Zanim obie drużyny spotkały się przed tygodniem, wcześniej ostatni raz rywalizowały w grupie D Ligi Mistrzów w sezonie 2019/2020. Obydwa spotkania wygrali płocczanie, na wyjeździe 27:23, u siebie 27:24. Wtedy szwajcarska ekipa zakończyła swój występ w rozgrywkach europejskich na fazie grupowej. W tym sezonie dotarła do ćwierćfinału.
- Przeciwnicy są dobrą drużyną, która jakością i zaangażowaniem potwierdziła, że nie przez przypadek znalazła się na tym etapie, że zasługuje na walkę o Final Four. Mają kilku bardzo wartościowych zawodników, co na pewno podniesie poziom emocji, bo nie odpuszczą takiego historycznego sukcesu - zapowiedział szkoleniowiec Orlen Wisły.
Trener przede wszystkim pochwalił Joana Canellasa. - Przed pierwszym meczem doskonale wiedzieliśmy, że to bardzo dobry zawodnik i należy się go obawiać. Jest w drużynie w roli lidera, a przecież wszyscy sympatycy piłki ręcznej wiedzą, że jego cała kariera jest na wysokim poziomie. To jeden z tych piłkarzy ręcznych, który pokazuje swoją jakość w najważniejszych meczach. Oczywiście oceniając drużynę nie możemy zapomnieć o pozostałych zawodnikach i przez pryzmat lidera patrzeć na nich jak na całość - stwierdził Sabate.


Zdaniem szkoleniowca, płocka drużyna w ostatnim czasie zrobiła duży postęp. - Myślę, że sezon w naszym wykonaniu był bardzo dobry. Najważniejsze, że byliśmy drużyną. Jestem usatysfakcjonowany, jak zespół zmieniał się, a teraz właśnie nadszedł kulminacyjny moment sezonu i musimy udowodnić, że miejsce, w którym jesteśmy, sami sobie wypracowaliśmy.

Orlen Wisła Płock - Kadetten Schaffhausen: transmisja w TV i online w Internecie

Czy płocka drużyna udźwignie ciężar spotkania i uzyska satysfakcjonujący rezultat będzie się można przekonać we wtorek w rewanżowym, ćwierćfinałowym meczu w Orlen Arenie. Początek o godzinie 20.45. Transmisja w Eurosporcie 1 i w Eurosporcie Extra w Playerze.
Jeśli wicemistrzowie Polski awansują do Final Four, powtórzą wyczyn z ubiegłego roku.
- Wiemy, że wszystko jest możliwe. Już jesteśmy usatysfakcjonowani, że dotarliśmy do tego etapu, ale nadal jesteśmy głodni zwycięstw. Jestem pewien, że wszyscy chcemy wygrywać, udowodnić, że jesteśmy dobrą drużyną i zasługujemy na Final Four. Możemy bić się ze wszystkimi, bo mentalnie jesteśmy dobrze przygotowani - zapewnił szkoleniowiec.
Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama