Męki faworytów na mistrzostwach świata. Rozstrzygnięcia w czterech grupach

Polscy piłkarze ręczni trenują pod okiem Patryka Rombla
Video: newspix.pl Polscy piłkarze ręczni trenują pod okiem Patryka Rombla09.04 | - Staramy się przygotować zawodników do tego, żeby mogli z takimi zespołami nawiązywać walkę i starać się wygrywać - powiedział selekcjoner polskich piłkarzy ręcznych Patryk Rombel przed środowym meczem eliminacji mistrzostw Europy z Niemcami. Dla niego będzie to debiut w roli selekcjonera Biało-Czerwonych.zobacz więcej wideo »Tunezja - Polska w mistrzostwach świata Egipt 2021
Video: Getty Images Tunezja - Polska w mistrzostwach świata Egipt 2021Tunezja - Polska w mistrzostwach świata Egipt 2021zobacz więcej wideo »Polska - Hiszpania
Cztery z ośmiu grup zakończyły rywalizację na mistrzostwach świata piłkarzy ręcznych. W poniedziałek niespodziewanie męczyły się drużyny zaliczane do faworytów całego turnieju – Francuzi i Szwedzi.
Francuzom duże problemy sprawili Szwajcarzy, którzy na turniej dołączyli rzutem na taśmę po tym, jak z powodu licznych zakażeń koronawirusem wycofali się Amerykanie.
Francuzi i Szwedzi bez straty punktu
Żadna z drużyn nie prowadziła więcej niż dwiema bramkami. Remis był o włos. Mogło do niego dojść, gdyby w ostatniej sekundzie francuski bramkarz Vincent Gerard nie zatrzymał rzutu Medhiego Ben Romdhanego.
Ostatecznie Trójkolorowi wygrali 25:24 i z kompletem punktów zajęli pierwsze miejsce w grupie E. Helweci z doskonałym Andym Schmidem (z Francją zdobył 10 bramek), mimo porażki, także wystąpią w następnej rundzie.
Awans i drugie miejsce w tej grupie zapewnili sobie piłkarze ręczni Norwegii. Srebrni medaliści dwóch ostatnich edycji MŚ - w 2017 i 2019 roku - pewnie wygrali z Austrią 38:29.
W trzeciej serii męczyła się za to inna drużyna ze Skandynawii – Szwecja, która po pierwszej połowie przegrywała z gospodarzem – Egiptem 9:12.
Po przerwie szybko wzięła się za odrabianie strat, ale do końca drżała o wynik. Afrykańczycy w ostatniej akcji mogli doprowadzić do remisu po 24, ale próbę Hassana Kaddaha na sekundę przed końcem zatrzymał Mikael Aggefors.
Polacy dołączą we wtorek?
W poniedziałek z awansu cieszyły się także zespoły Islandii, Algierii i Macedonii Północnej. We wtorek do grona szczęśliwców mogą dołączyć też Polacy, którzy zmierzą się z Brazylią.
W MŚ po raz pierwszy występują 32 zespoły. Z każdej z ośmiu grup do drugiej rundy awansują po trzy drużyny. W ten sposób powstaną cztery grupy po sześć ekip, z których po dwie najlepsze zagrają w ćwierćfinale.
Finał zaplanowano na 31 stycznia w Kairze. Mecze odbywają się bez publiczności.
Wyniki poniedziałkowych meczów:
grupa E
Francja - Szwajcaria 25:24 (14:14)
Norwegia - Austria 38:29 (20:17)
Tabela:
M Z R P bramki pkt.
1. Francja 3 3 0 0 88-76 6 - awans
2. Norwegia 3 2 0 1 93-82 4 - awans
3. Szwajcaria 3 1 0 2 77-81 2 - awans
4. Austria 3 0 0 3 82-101 0
grupa F
Portugalia - Algieria 26:19 (14:9)
Islandia - Maroko 30:22 (15:10)
1. Portugalia 3 3 0 0 84-62 6 - awans
2. Islandia 3 2 0 1 92-71 4 - awans
3. Algieria 3 1 0 2 67-88 2 - awans
4. Maroko 3 0 0 3 65-87 0
grupa G
Macedonia Płn. - Chile 32:29 (16:17)
Szwecja - Egipt 24:23 (9:12)
1. Szwecja 3 3 0 0 97-69 6 - awans
2. Egipt 3 2 0 1 96-72 4 - awans
3. Macedonia 3 1 0 2 71-99 2 - awans
4. Chile 3 0 0 3 84-108 0
grupa H
Korea Płd. - Rosja 26:30 (15:15)
Słowenia - Białoruś 29:25 (15:15)
1. Rosja 3 2 1 0 93-83 5 - awans
2. Słowenia 3 2 0 1 105-85 4 - awans
3. Białoruś 3 1 1 1 89-85 3 - awans
4. Korea Płd. 3 0 0 3 79-113 0