Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Mistrzostwa świata w piłce ręcznej 2023. Patryk Rombel o swojej przyszłości

Emil Riisberg

22/01/2023, 21:03 GMT+1

Zostanie czy odejdzie? Pod dużym znakiem zapytania stoi przyszłość trenera Patryka Rombla w reprezentacji Polski. - Mam pięcioosobową rodzinę i potrzebuję jak najszybciej swoją poznać przyszłość, aby się na nią przygotować - powiedział szkoleniowiec po ostatnim meczu Polski na mistrzostwach świata, w którym Biało-Czerwoni pokonali Iran 26:22.

Patryk Rombel jest trenerem kadry Polski od 2019 roku

Foto: Eurosport

Biało-Czerwoni ostatecznie nie zrealizowali wyznaczonego celu, jakim był awans do ćwierćfinału. Pożegnanie z kibicami w krakowskiej Tauron Arenie, nie wypadło super efektownie, ale wygrana w obecności ponad 11 tysięcy kibiców, została przyjęta z zadowoleniem. Rombel nie krył satysfakcji z sukcesu i postawy zespołu, zwłaszcza w pierwszej połowie.
- Nasze zwycięstwo ani przez moment nie było zagrożone. Bardzo dobra w naszym wykonaniu była pierwsza połowa. Byliśmy efektywni zarówno w ataku, jak i w obronie. Stworzyliśmy dużo czystych sytuacji rzutowych, które zamienialiśmy na bramki. Po przerwie pojawiły się problemy z pokonaniem bramkarza rywali. Też dochodziliśmy do czystych pozycji, ale skuteczność była już na niższym poziomie. Może wpływ na to miało zmęczenie lub rozluźnienie i wiara, że ten mecz skończył się już w 40. minucie, gdy nasze prowadzenie było wysokie? Cały czas jednak gra była pod naszą kontrolą. Z tego należy się cieszyć. Kończymy turniej zwycięstwem – podkreślił.

Niezrealizowany cel

Polacy na tym turnieju nie zrealizowali postawionego im celu – nie wywalczyli awansu do ćwierćfinału i do turnieju kwalifikacyjnego na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Selekcjoner przyznał jednak, że nie towarzyszy mu uczucie rozczarowania.
- Patrząc na nasz skład, potencjał myślę, że miejsca pomiędzy dziesiątym a piętnastym są tymi, na jakie obecnie nas stać. Oczywiście w każdym meczu, w którym będę prowadził kadrę stawiam sobie wysokie cele i chcę wygrywać. Zawsze podkreślałem, że kwalifikację do igrzysk to jest nasz cel-marzenie, bo w tym momencie miejsca w najlepszej ósemce nie są czymś oczywistym. Ten cel okazał się jeszcze nie do zrealizowania. Na razie tej jakości jeszcze nam trochę brakuje – wyjaśnił.
Rombel przyznał, że jeszcze nie wie czy po tym turnieju zachowa posadę selekcjonera.
- Mam nadzieję, że rozmowy na ten temat odbędą się szybko. Chcę znać szczegóły już w przyszłym tygodniu. Nie ukrywam, że muszę patrzeć na to, co mnie czeka. Mam pięcioosobową rodzinę i potrzebuję znać swoją przyszłość, aby się na nią przygotować – stwierdził.
Dla selekcjonera oraz wielu zawodników mistrzostwa, których Polska wraz ze Szwecją jest współgospodarzem, to impreza życia.
Patryk Rombel podczas MŚ

"Emocje na zawsze zostaną ze mną"

Rombel podkreślił, że był pod wrażeniem atmosfery, zwłaszcza w pierwszych meczach z Francją i Słowenią, które rozgrywane były w katowickim Spodku.
- Te emocje na zawsze zostaną ze mną. Także te po porażce ze Słowenią. Zapamiętam także drużynę, która bez względu na umiejętności i okoliczności zawsze wychodziła i dawała z siebie sto procent. To cenna lekcja na przyszłość. Do tego turnieju przygotowywaliśmy się ponad pół roku i wiem, że wykonaliśmy dobrą robotę. Po turnieju przychodzi czas na analizę, na ocenę także swojej pracy, popełnionych błędów. Tak samo jak zawodnicy je popełniają w trakcie meczu, tak mogły się one zdarzyć podczas przygotowań. Jestem jednak pewien, że te pół roku było dobre. Wykonaliśmy ogromną robotę. To były godziny ślęczenia nad materiałami wideo, rozmowy z zawodnikami on-line, wyjazdy. Po prostu wiem, że do tego turnieju byliśmy wyśmienicie przygotowani. Nie zmieni tego jeden słabszy mecz ze Słowenią, bo w pozostałych prezentowaliśmy się co najmniej dobrze – podsumował Rombel.
Autor: Kali/TG / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama