Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Liga Mistrzów. Vive Kielce pokonało Kristianstad

Emil Riisberg

09/02/2019, 20:46 GMT+1

Siódme i jakże ważne zwycięstwo piłkarzy ręcznych PGE VIVE Kielce w Lidze Mistrzów. W meczu 11. kolejki mistrzowie Polski po zaciętym boju pokonali szwedzkie IFK Kristianstad 34:33 i wciąż są w grze o drugie miejsce w grupie.

Foto: Eurosport

- To dla nas kluczowy mecz w kontekście walki o drugie miejsce w grupie - nie ukrywał prezes kielczan Bertus Servaas.
Przed sobotnim starciem mistrzowie Polski zajmowali piątą pozycję w grupie. Ich przeciwnik - siódme, ale wciąż mieli szansę na awans z grupy. Skandynawowie w tej edycji LM potrafili wygrać na wyjeździe z obrońcą trofeum francuskim Montpellier, a we własnej hali ograli Telekom Veszprem.

Problemy narastały

Do Szwecji kielczanie udali się bez kontuzjowanych Daniela Dujshebaeva i Luki Cindricia. Mimo ubytków w 11. minucie po efektownej bramce Michała Jureckiego polski zespół wygrywał już 7:4. Niestety, cztery minuty później był już remis 8:8. Od tego momentu gra była niezwykle zacięta, a jakby tego było mało urazu doznał Alex Dujshebajew. Starszy syn trenera VIVE nie pojawił się już na parkiecie do końca starcia.
Gospodarze poszli za ciosem i w 20. minucie po raz pierwszy wyszli na prowadzenie, po bramce Stiga Nilsena. Nie utrzymali go jednak do końca pierwszej części, bo na kilka sekund przed końcem bramkarza IFK pokonał Mariusz Jurkiewicz i po pół godzinie gry kielczanie prowadzili 16:15.
Druga połowa toczona była w podobny sposób. Uaktywnił się zwłaszcza Jurecki, najskuteczniejszy na parkiecie - autor 11 bramek. Gdy pięć minut przed końcem trafił Michał Jurkiewicz, kielczanie prowadzili już 32:20. Gospodarze nie zamierzali jednak składać broni. Kontaktową bramkę zdobył Arnar Arnarson, ale po chwili kolejne trafienie zaliczył Jurecki i kielczanie utrzymywali dwubramkowe prowadzenie.

Kluczowe interwencje

Na dwie minuty przed końcem broniący znakomicie przez większość meczu Filip Ivić w kapitalny sposób obronił rzuty Stiga Nilsena i Vitora Halena. Sześćdziesiąt sekund później bramkę dla IFK zdobył co prawda Anton Hallena, ale wynik meczu rozstrzygnął Jurecki.
Dzięki wygranej VIVE awansowało na trzecie miejsce w grupie A. Ma punkt straty do Vardaru Skopje i cztery do liderującej Barcelony.

IFK Kristianstad - PGE VIVE Kielce 33:34 (15:16)Kristianstad: Richard Kappelin, Leo Larsson – Arnar Arnarsson 5, Stig Nilsen 5, Olafur Gudmundsson 5, Valter Chrintz 5, Marc Canellas 4, Anton Halen 4, Victor Hallen 2, Teitur Einarsson 2, Helge Freiman 1, Emil Hansson, Adam Nyfjall, Johannes Larsson, Alfred Ehn, Ludwig Jarmala Astrom.
VIVE: Filip Ivic, Vladimir Cupara – Michał Jurecki 11, Mariusz Jurkiewicz 5, Władysław Kulesz 4, Arkadiusz Moryto 4, Angel Fernandez Perez 3, Arciom Karalek 3, Blaz Janc 3, Alex Dujshebaev 1, Bartłomiej Bis, Julen Aginagalde, Mateusz Jachlewski, Krzysztof Lijewski, Marko Mamic.

Kary: IFK - 8 min. VIVE – 4 min.
Sędziowali: Matija Gubica i Boris Milosevic (Chorwacja)
Autor: lukl/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama