Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Klub SG Flensburg-Handewitt oburzony na walkowery - Liga Mistrzów, piłka ręczna

Emil Riisberg

27/02/2021, 18:22 GMT+1

Władze klubu SG Flensburg-Handewitt są złe na Europejską Federację Piłki Ręcznej (EHF) za decyzję o walkowerach na korzyść jego rywali, w tym za nierozegrane mecze Ligi Mistrzów. "To oburzające i niemające nic wspólnego ze sportową sprawiedliwością" - utrzymują Niemcy, którzy walczą z Vive o pierwsze miejsce w grupie.

Foto: Eurosport

Ze względu na obowiązkową kwarantannę i przepisy sanitarne wynikające z pandemii COVID-19 nierozegrane mecze Flensburga z Vardarem Skopje i FC Porto EHF zweryfikowała jako walkowery po 10:0 na korzyść rywali.
- Jestem niesamowicie wkurzony i rozczarowany, że przegraliśmy dwa spotkania przy zielonym stoliku. Równie irytujące jest, że o weryfikacji tych meczów dowiedzieliśmy się jako zainteresowani z komunikatu prasowego na stronie internetowej EHF - oświadczył prezes niemieckiego klubu Dierk Schmaschke.

- To oburzające i niemające nic wspólnego ze sportową sprawiedliwością. Mieliśmy świetną pozycję wyjściową do dalszych gier w naszej grupie, a ta decyzja wszystko to zniweczyła - dodał szef niemieckiego klubu.
Obecnie ekipa SG Flensburg-Handewitt z dorobkiem 17 punktów jest druga w tabeli grupy A, ze stratą dwóch punktów do Łomży Vive Kielce. Mistrz Polski rozegrał jednak jedno spotkanie więcej. Trzeci w stawce zespół Paris Saint-Germain ma z kolei dwa punkty mniej niż drużyna z Niemiec.

"Żal zawodników"

Trener Maik Machulla wskazywał na całkowity brak dialogu EHF z klubami.

- Przy sportowym wymiarze decyzji można postawić znak zapytania. Ale oburzające jest, że EHF w ogóle nie konsultowała się z klubami, nie szukała rozwiązania i porozumienia. Najbardziej żal mi zawodników, którzy na co dzień wykonują olbrzymią pracę, ale przegrali dwa mecze bez wychodzenia na boisko. To dla mnie niezrozumiałe. Ale taka bezsilność jest najgorsza - przyznał Machulla.

EHF postanowiła, że mecze fazy grupowej LM muszą być rozegrane w nieprzekraczalnym terminie 4 marca. Decyzję o weryfikacji spotkań tłumaczono faktem, że zaległości są tak duże, iż dotrzymanie tego terminu jest niemożliwe.
Dlatego wyniki w sumie pięciu spotkań, w tym dwóch właśnie Flensburga, zweryfikowano na walkowery dla jednej z drużyn, a w jednym przypadku (meczu Paris Saint-Germain - Vardar) obu zespołom przyznano po jednym punkcie.


Przed tygodniem ze względu na komplikacje koronawirusowe zmieniono system rozgrywek. Do 1/8 finału awansuje wszystkich 16 drużyn, które rywalizują w fazie grupowej. Pierwsza z grupy A zagra dwumecz z ósmą z grupy B, druga z A z siódmą z B, itd. Zespoły, które wygrają dwumecze awansują do ćwierćfinałów, a ich zwycięzcy do Final Four.

W czwartek w meczu na szczycie grupy A kielecka drużyna podejmie SG Flensburg-Handewitt. Zwycięstwo zapewni szczypiornistom trenera Talanta Dujszebajewa pierwsze miejsce w tabeli.
picture

Foto: Eurosport

Autor: twis/łup / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama