Johan Sjoestrand, wicemistrz olimpijski w piłce ręcznej, wygrał pięć milionów koron na wyścigach konnych - piłka ręczna

W przeliczeniu na złotówki wygrana z zakładu wyniosła nieco ponad dwa miliony złotych. Całość kwoty nie trafi jednak do kieszeni szczypiornisty. Powód? Sjoestrand jest założycielem grupy "Huppa Sjoestrand", która oferuje jej członkom uczestnictwo w zakładach przez niego wytypowanych. Im więcej graczy dołączy do konkretnego kuponu, tym większa jest potencjalna wygrana.

Zwykle gra kilkanaście osób - w lutym piłkarz ręczny wygrał pół miliona koron do podziału na ośmiu graczy.

Tym razem w weekend zagrało aż 51 osób, z których każda zapłaciła po 385 koron. Dało to łączną wygraną w wysokości 5,1 miliona koron szwedzkich. Każdy z uczestników zgarnął więc po 99 959 koron, czyli nieco ponad 43 tysiące złotych. Całościowo była to najwyższa wygrana tego tygodnia w Szwecji.

"Kocham konie od dziecka i dobrze się na nich znam. W sobotę obstawiłem specyficznie na dziewięć zwierząt, z których ostatni koń był wielką niewiadomą, lecz ja poczułem jego ogromny potencjał. Klacz Raja Ribb mnie nie zawiodła i miałem trafienie. Wszyscy z grupy są zadowoleni z wypłaty po 100 tysięcy koron dla każdego" - powiedział Sjoestrand dziennikowi "Aftonbladet".

33-letni bramkarz rozegrał w reprezentacji Szwecji 96 meczów, ale z występów zrezygnował na własne życzenie z powodów rodzinnych. W karierze występował w takich klubach jak SG Flensburg-Handewitt (2009-2010), Barcelona (2010-2012), z którą w 2011 roku triumfował w Lidze Mistrzów, Aaalborg (2013) i THW Kiel (2013-2015).

Obecnie reprezentuje barwy duńskiego Silkeborgu.

Autor: pqv / Źródło: eurosport.pl, aftonbladet.se, PAP