Francja z kolei to najbardziej utytułowany zespół mistrzostw świata. W dorobku ma sześć złotych, jeden srebrny i cztery brązowe medale. Ostatni raz na podium (na jego najniższym stopniu) Trójkolorowi stanęli na turnieju w 2017 roku.

Bez lidera ani rusz

Po wyrównanym początku to właśnie oni zaczęli w Tele2 Arenie dochodzić do głosu. Co z tego, że w mecz świetnie wszedł Andreas Palicka, skoro interwencje szwedzkiego bramkarza nie chciały przełożyć się na skuteczną grę kolegów z pola. Poniżej oczekiwań grał zastępujący Gottfridssona Felix Claar.

Francuzi imponowali w większości elementów handballowego rzemiosła - świetnie współpracowali w obronie, w bramce rywalom na wiele nie pozwolił Vincent Gerard, skutecznymi rzutami z drugiej linii popisywali się Nedim Remili i Elohim Prandi, a z siedmiu metrów nie mylił się Kentin Mahe.

W 24. minucie po trafieniu Diki Mema na 13:9 o czas poprosił trener Trzech Koron Glenn Solberg. Nie pomogło, bo czterobramkową przewagą - 16:12 - zakończyła się też pierwsza połowa.

Passa zakończona

Po przerwie Szwedzi chcieli zrobić wszystko, by jak najszybciej zniwelować straty. Podwyższyli blok obronny, zaczęli rzucać gole z większą łatwością niż w pierwszej części, ale Francuzi też nie zamierzali spuszczać z tonu. Ciągle mieli w zapasie trzy-cztery na plusie. W 48. minucie zaczęło się robić coraz bardziej ciekawie. Wtedy bowiem Oscar Bergendahl trafił na 22:24.

W ostatnich dziesięciu minutach znów przebudził się Gerard, rehabilitując się tym samym za kompletnie nieudany występ w ćwierćfinale z Niemcami. Przewaga Francuzów - znakomicie grających z kołem - urosła znów do pięciu bramek. W końcówce zamiast zmniejszać straty, Szwedom puszczały nerwy. Stąd czerwona kartka dla Jonathana Carlsbogarda sześć minut przed końcem. Im bliżej było końca zawodów, tym mistrzowie olimpijscy coraz bardziej zaczęli świętować przy linii bocznej.

Na trzynastu zakończyła się tym samym seria kolejnych zwycięstw Szwedów w mistrzowskich turniejach. W niedzielę zagrają tylko o brązowy medal, a Francuzi - w swoim ósmym finale MŚ - spróbują przeszkodzić Duńczykom w zdobyciu trzeciego z rzędu złota.

Who likes hammer goals? The France vs Sweden semi-final delivered big time Mere seconds between two superb goals courtesy of Romain Lagarde and Jonathan Carlsbogard #POLSWE2023#sticktogetherpic.twitter.com/Wys1IU9OpC

— International Handball Federation (@ihf_info) January 27, 2023

Najwięcej bramek
dla Francji: Ludovic Fabregas 6, Dika Mem 5, Kentin Mahe po 5;
dla Szwecji: Eric Johansson 5, Jonathan Carlsbogard i Daniel Pettersson po 4.

Wyniki piątkowych meczów MŚ piłkarzy ręcznych:

półfinały:
Hiszpania - Dania 23:26 (10:15)
Francja - Szwecja 31:26 (16:12)

mecze o miejsca 5-8:
Niemcy - Egipt 35:34 po dogrywce (30:30, 17:14)
Norwegia - Węgry 33:25 (16:13)