Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Dinamo Bukareszt - Orlen Wisła Płock: wynik i relacja - Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych

Emil Riisberg

24/11/2022, 19:45 GMT+1

Piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock doznali czwartej porażki w obecnej edycji Ligi Mistrzów. W czwartek zawodnicy Xaviera Sabate przegrali na wyjeździe z Dinamem Bukareszt 27:32 w spotkaniu 7. kolejki. Płocczanie zajmują 6. miejsce w ośmiozespołowej grupie A.

Foto: Eurosport

Przed czwartkowym meczem obie drużyny miały na koncie po pięć punktów i sąsiadowały ze sobą w tabeli na miejscach 5 i 6. Zawodnicy Wisły i szkoleniowiec zdawali sobie sprawę, że czeka ich trudna przeprawa.
- Zagramy z jednym z najlepszych rywali w grupie. Dinamo ma wielu bardzo, bardzo dobrych zawodników i widać, że ta drużyna zrobiła duży jakościowy krok w tym sezonie. Mają też świetnego trenera i grają u siebie, w świetnej atmosferze. Będzie naprawdę trudno dorównać im na ich boisku, ale oczywiście pojedziemy tam, aby spróbować sprawić niespodziankę - zapewnił tuż przed wylotem do Bukaresztu trener Xavi Sabate.

Postawili się

Pierwsza część spotkania była jednak dość wyrównana. Wprawdzie Dinamo było w stanie utrzymać przewagę od stanu 3:2, ale o wielkiej dominacji nie ma mowy. Płocczanie postawili się rywalom i starali się odpowiadać trafieniem na trafienie.
Pod koniec świetną akcję golem zakończył Abel Serdio i tym samym Wisła przegrywała tylko 14:15.
Czerwoną kartkę na sam koniec pierwszej połowy zobaczył zawodnik gospodarzy Ante Kuduz, który wykonując rzut wolny trafił Przemysława Krajewskiego prosto w twarz. Na szczęście Polak był w stanie kontynuować spotkanie.

Uciekli w końcówce

Niestety w drugiej części meczu piłkarze Dinama mieli już więcej do powiedzenia. Płocczanie ułatwili im zadanie łapiąc kilka przewinień. Na ławkę musieli powędrować m.in. Tomas Piroch, Serdio czy Krajewski.
Gdy Gurbindo podwyższył prowadzenie gospodarzy na 19:16 stało się jasne, że wyjazdowa wygrana jest mało prawdopodobna. Jednak gości poderwał gol Tina Lucina.
Wisła nie poddała się. Po udanych akcjach Michała Daszka i Krajewskiego przewaga Dinama stopniała do stanu 25:24. Wydawało się, że choćby remis jest możliwy.
Zespół z Bukaresztu włączył jeszcze wyższy bieg i w ostatnich minutach prowadził nawet różnicą sześciu bramek (32:26), a płocczanom brakowało skuteczności. Mylić zaczął się nawet dobrze dysponowany Tin Lucin.
Tak dużej straty nie udało się odrobić. Dinamo wygrało 32:27.
Rewanż w Płocku już za tydzień. Wisła zajmuje 6. miejsce, ostatnie premiowane awansem do 1/8 finału. Gorsze są tylko Dinamo Zagrzeb (3 pkt) i Porto (0 pkt)
Również w czwartek Łomża Industria Kielce pokonała Elverum 37:33.undefined
Dinamo Bukareszt - Wisła Płock 32:27 (15:14)
Dinamo: Khalifa Ghedbane, Saeid Heidarirad – Pedro da Silva, Valentin Ghionea 2, Eduardo Gurbindo 1, Andrei Negru 6, Alex Pascual 1, Lazar Kukic 7, Ante Kuduz, Javier Humet 4, Andrii Akimenko 2, Viaczeslav Bokhan, Mohamed Mamdouh 5, Mohamed Zeinelabedin 3, Mihai Militaru, Cedric Sorhaindo 1.
Orlen Wisła: Kristian Pilipovic, Marcel Jastrzębski – Michał Daszek 4, Tin Lucin 8, Tomas Piroch, Kosuke Yasuhira 2, Abel Serdio 2, Leon Susnja, Krzysztof Komarzewski, Przemysław Krajewski 2, Gonzalo Perez 2, Mirad Terzic, Dawid Dawydzik, Lovro Mihic 6, Sergiej Kosorotow 1.
Karne minuty: Dinamo – 8 min; Orlen Wisła – 10 min, czerwona kartka: Ante Kuduz za uderzenie piłką w twarz Przemysława Krajewskiego – 30 min.
Sędziowali: Peter Horvath i Balazs Marton (Węgry).
Autor: PO/TG / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama