Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Barcelona - Łomża Vive Kielce: kiedy mecz? o której godzinie? Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych

Emil Riisberg

17/11/2021, 20:32 GMT+1

Barcelona - Łomża Vive Kielce. Przed mistrzami Polski arcytrudne zadanie w meczu na szczycie 7. kolejki grupy B Ligi Mistrzów. Po raz ostatni Duma Katalonii w tych rozgrywkach przegrała u siebie sześć lat temu. Kiedy i o której mecz? Transmisja w Eurosporcie 1 i w Player.pl.

Foto: Eurosport

Liga Mistrzów piłkarzy ręcznych na żywo w Eurosporcie i w Player.pl

Spotkanie w Palau Blaugrana w Barcelonie zapowiada się niezwykle ciekawie. Gospodarze po raz ostatni przegrali w Lidze Mistrzów we własnej hali blisko sześć lat temu z… Vive Tauron Kielce. Gracze prowadzeni przez Talanta Dujszebajewa pokonali wtedy mistrza Hiszpanii 33:31, a 13 bramek w tym pamiętnym meczu zdobył Karol Bielecki.

- Mało komu udało się wygrać w tej hali, a my tego dokonaliśmy. Oczywiście czeka nas trudne zadanie, ale do każdego meczu podchodzimy z myślą o zwycięstwie. Nigdy nie przegrywamy spotkania, wychodząc z autobusu. Musimy po prostu wyjść na parkiet, walczyć, a co z tego wyniknie, zobaczymy - powiedział trener Łomży Vive.

Wolff: każda seria ma swój koniec

Katalońska drużyna w 44 ostatnich spotkaniach w Lidze Mistrzów, rozgrywanych w jej hali, odniosła 43 zwycięstwa i tylko raz zremisowała (z Rhein-Neckar Loewen).
- Każda seria ma swój koniec. Mam nadzieję, że ta skończy się już w czwartek. Barcelona ma świetnych zawodników, ale my także. Walczymy o pierwsze miejsce w grupie, dlatego chcemy tam wygrać - zapewnił bramkarz kieleckiej drużyny Andreas Wolff.
Właśnie postawa golkiperów może być decydująca w czwartkowym spotkaniu. - Barcelona ma świetnych bramkarzy na czele z Gonzalo Perezem de Vargasem, ale my z Mateuszem (Korneckim) też będziemy chcieli udowodnić, że gramy na podobnym poziomie. Kluczem do zwycięstwa będzie postawa obrony. Musimy zagrać szybko i wyprowadzać skuteczne kontry - podkreślił Wolff.

Gwiazdozbiór

Obrońcy trofeum mieli ostatnio trochę problemów kadrowych. Portugalski obrotowy Luis Frade zerwał więzadło krzyżowe i w jego miejsce awaryjnie ściągnięto pochodzącego z Tunezji reprezentanta Kataru Youssefa Benaliego. Po dwumiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją barku do gry wrócił Luka Cindrić. Chorwat do katalońskiego klubu trafił właśnie z Kielc.
- Kiedy grał jeszcze u nas, już wtedy mówiłem, że takiego dynamicznego i szybkiego zawodnika jeszcze w życiu nie widziałem. Ale zespół z Barcelony to nie tylko Luka. Dika Mem jest w bardzo dobrej formie, fantastyczny zawodnik, który cały czas robi niesamowite postępy. Perez de Vargas to bramkarz, który w każdym meczu może bronić z ponad 40 procentową skutecznością. Blaż Janc (były skrzydłowy kieleckiej drużyny, podobnie jak Angel Fernandez), Ludovic Fabregas to także zawodnicy z najwyższej półki. Dlatego drużyna z Barcelony wygrała ostatnią edycję Ligi Mistrzów - zaznaczył szkoleniowiec Vive.
Podczas przerwy na mecze reprezentacji kilku zawodników kieleckiej ekipy wyleczyło drobne urazy. Nie wiadomo tylko, czy do Hiszpanii pojedzie islandzki prawoskrzydłowy Sigvaldi Gudjonsson. - Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji. Zigi rwie się do gry. W takich meczach chce grać każdy. Można powiedzieć, że fajnie byłoby, żebyśmy grali zawsze z takimi rywalami, wtedy leczenie przebiega zdecydowanie szybciej. Decyzję o wyjeździe Sigvaldiego podejmiemy dopiero po ostatnim treningu - podkreślił Dujszebajew.



Tabela grupy B: niespodzianka na Ukrainie

Po sześciu kolejkach kielecki zespół jest liderem grupy B (10 punktów), wyprzedzając o jeden punkt swojego najbliższego rywala. W środę dużą niespodziankę sprawił Motor Zaporoże, wygrywając z trzecim w grupie Telekomem Veszprem 29:27.
Czwartkowe spotkanie rozpocznie się w Barcelonie o godz. 20.45. Transmisja w Eurosporcie 1 i w Player.pl. Mistrzowie Polski będą mogli liczyć na doping swoich 250 kibiców.



Autor: lukl / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama