Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

4 Nations Cup. Polska - Tunezja: wynik i relacja ze środowego meczu - piłka ręczna

Emil Riisberg

28/12/2022, 20:43 GMT+1

To nie był udany mecz w wykonaniu reprezentacji Polski piłkarzy ręcznych. Biało-Czerwoni przegrali swoje pierwsze spotkanie w turnieju 4 Nations Cup, który potrwa do piątku w krakowskiej Tauron Arenie. W środę lepsza okazała się Tunezja, która wygrała 32:31 (18:14). Dla Polaków to kluczowe starcia przed rozpoczynającymi się na początku stycznia mistrzostwami świata.

Foto: Eurosport

W pierwszej połowie Tunezja była zdecydowanie lepsza, od początku kontrolowała grę. Do stanu 6:6 Polacy starali się dotrzymywać kroku, głównie dzięki skutecznie wykonywanym rzutom karnym przez Arkadiusza Morytę. Pochodzący z Krakowa skrzydłowy wykorzystał cztery rzuty z linii siedmiu metrów. Potem Tunezja zaczęła budować przewagę i po kwadransie gry prowadziła 9:6, a w 25. minucie 16:10.
Biało-Czerwoni popełniali proste błędy w ataku, nie radzili sobie w defensywie. Wsparcia drużynie nie udzielili też bramkarze - Mateusz Kornecki i Jakub Skrzyniarz, którzy przed przerwą nie zatrzymali ani jednego rzutu rywali. Nawet Moryto, przy swojej piątej próbie, nie wykorzystał karnego. Dopiero w końcówce pierwszej połowy, dzięki trafieniom Krzysztofa Komarzewskiego i Jana Czuwary, udało się zmniejszyć straty do czterech bramek (14:18).

Lepiej po przerwie, ale nie wygrali

Po przerwie Polacy spisywali się lepiej. Rywale nie zdobywali już bramek z taką łatwością, a w ofensywie Biało-Czerwonym zaczęły wreszcie wychodzić kombinacyjne ataki. W 51. minucie udało się doprowadzić do remisu 26:26 dzięki trafieniom - po kontratakach - Przemysława Krajewskiego i Moryty. Paradoksalnie Polacy grali wtedy w osłabieniu.
Potem jednak kolejne trzy bramki zdobyli Tunezyjczycy. Przy stanie 27:30 Czuwara nie wykorzystał rzutu karnego, a rywale szybko odpowiedzieli golem, obejmując prowadzenie 31:27. Ostatni zryw Polaków okazał się spóźniony. Wynik meczu ustalił w ostatniej sekundzie Krajewski.
picture

Foto: Eurosport

Rombel zły na postawę w obronie

- Nie będę ukrywał, że szkoda nam tego meczu, bo liczyliśmy na dobre otwarcie. W spotkaniu tym mieliśmy jednak pewne założenia i elementy do przećwiczenia. Największe pretensje możemy mieć do siebie o postawę w obronie, bo nie funkcjonowała tak, jak podczas treningów w Cetniewie. Jest tutaj dużo do poprawy, ale wierzę, że szybko wrócimy do normalnej dyspozycji - mówił po spotkaniu trener Polaków Patryk Rombel.
- Jestem o to spokojny, bo już w drugiej połowie wyglądało to lepiej, ale nie na tyle, aby wygrać. Mieliśmy też problemy ze skutecznością, nie trafialiśmy w łatwych sytuacjach. Jesteśmy w trakcie przygotowań, jutro czeka nas kolejny mecz. Jak już mówiłem, na tym turnieju mamy przećwiczyć pewne rzeczy w obronie i ataku oraz wybrać grupę zawodników, którzy będą nam potrzebni w mistrzostwach - stwierdził.
W czwartek o godz. 15.30 Tunezja zagra z Brazylią, a o 18.00 Polska zmierzy się z Koreą Południową, która w środę pokonała Canarinhos 28:22 (14:12).
Krakowski turniej jest dla Biało-Czerwonych i Tunezji jednym z etapów przygotowań do mistrzostw świata, które odbędą się w Polsce i Szwecji od 11 do 30 stycznia. W grupie B Polacy zagrają kolejno z Francją (11.1), Słowenią (14.1) oraz Arabią Saudyjską (16.1). Mecze te odbędą się w Katowicach.
Polska - Tunezja 31:32 (14:18)
Polska: Mateusz Kornecki, Adam Morawski, Jakub Skrzyniarz - Jan Czuwara 6, Arkadiusz Moryto 5, Przemysław Krajewski 3, Krzysztof Komarzewski 3, Ariel Pietrasik 3, Michał Daszek 2, Piotr Jędraszczyk 2, Dawid Dawydzik 2, Patryk Walczak 2, Michał Olejniczak 1, Damian Przytuła 1, Andrzej Widomski 1, Bartłomiej Bis, Tomasz Gębala, Maciej Pilitowski
Najwięcej dla Tunezji: Ben Salah Abdelhak 7, Oussama Boughanmi, Yousef Maaref po 5.
Autor: PO/łup / Źródło: eurosport.pl, PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama