Duńczycy rozczarowani brakiem zwycięstwa z Legią. "Dziki dramat"

Czwartkowe starcie Legii z Midtjylland od pierwszych minut było niezwykle emocjonujące. Świetnie spisujący się tego dnia przy stałych fragmentach gry gospodarze aż trzykrotnie wychodzili na prowadzenie i trzykrotnie je tracili, kolejno po bramce Marca Guala w pierwszej, a także trafieniach Bartosza Slisza oraz Blaza Kramera w drugiej połowie.

Nie może zatem dziwić, że duńskie media są rozczarowane końcowym wynikiem. Dziennikarze ”Ekstrabladet” piszą o straconej szansie na zwycięstwo, tytułując artykuł "dzikim dramatem w Herning".

"Teraz czeka nas bardzo, ale to bardzo trudny mecz w stolicy Polski, gdzie tysiące fanów stwarzają niepowtarzalny nastrój na swoim stadionie, co można obejrzeć na wielu filmach na YouTube. Będzie więc ciężko” - stwierdzono.

”BT” napisał z kolei, że ”z trzykrotnym prowadzeniem FCM było bardzo blisko wygranej, lecz polscy goście za każdym razem wyrównywali, a remis oznacza, że walka o fazę grupową LK będzie do końca zażarta i w Warszawie z pewnością nie będzie łatwo”.

Nieco więcej optymizmu przebija się za to ze słów agencji Ritzau.

"Po szybkim i intensywnym spotkaniu, które dało nam tylko remis, ostateczne starcie nastąpi za tydzień w Warszawie, a wynik dwumeczu dalej jest sprawą otwartą" - podkreślono.

Rewanż Legia - Midtjylland zostanie rozegrany w czwartek, 31 sierpnia. Początek o 21.00, a wynik na żywo i relacja live w eurosport.pl.

(rozniat)