Muci oficjalnie w Besiktasie. "Wszystko działo się bardzo szybko"

O możliwym transferze Muciego zrobiło się głośno w piątek rano, gdy gracz nie pojechał z Legią do Chorzowa na wyjazdowy mecz PKO BP Ekstraklasy.

Kilka godzin później wszystko stało się jasne, gdy Besiktas powitał Albańczyka wpisem w mediach społecznościowych, zapowiadając jego przylot do Stambułu.

Następnie turecki klub wydał oświadczenie, ujawniając warunki kontraktu 22-latka.

Jak poinformowano za pośrednictwem oficjalnej strony internetowej, łączna kwota transferu wyniosła 10 milionów euro, a umowa ma obowiązywać do końca czerwca 2027 roku.

Ponadto Legia otrzyma 10 procent od kwoty kolejnego transferu Muciego.

- Wszystko działo się bardzo szybko. Byłem w hotelu i przygotowywałem się do meczu w barwach mojego dotychczasowego zespołu. [...] Jestem bardzo szczęśliwy. To zaszczyt móc zagrać w tak wielkim klubie - powiedział reprezentant Albanii, strzelec dziewięciu goli dla drużyny z Łazienkowskiej we wszystkich rozgrywkach w sezonie 2023/2024.

W Stambule będzie występował z numerem 23. Trenerem Besiktasu jest od miesiąca Fernando Santos, były selekcjoner reprezentacji Polski.

- Muci to zawodnik, którego nasz trener chciał od dawna. Negocjacje z prezesem Legii oraz chęć wyjazdu piłkarza i jego rodziny do Turcji zrobiły swoje - przyznał prezydent Besiktasu Hasan Arat.

Muci dołączył do ekipy z Warszawy w 2021 roku z KF Tirana za 500 tysięcy euro.

Jego transfer do Besiktasu jest rekordowy, bo do tej pory najdrożej sprzedanym przez Wojskowych piłkarzem był Radosław Majecki (7 mln euro do Monaco).

(rozniat)