Sebastian Walukiewicz miał problemy z oddychaniem w trakcie meczu Serie A. Najnowsze informacje o stanie zdrowia Polaka

Sebastian Walukiewicz, który trafił do szpitala po tym, jak źle się poczuł w trakcie meczu Serie A Torino z Bologną (0:2). Nie doznał udaru, ani nie stwierdzono u niego żadnych poważnych dolegliwości - poinformował portal torinogranata.it. Przyczyną kłopotów z oddychaniem była grypa.

Mecz Portugalia – Polska w Lidze Narodów (fot. PAP)

Źródło wideo: Eurosport

Po pół godzinie gry 24-letni obrońca najpierw przykucnął, a następnie upadł na murawę. Działo się to bez kontaktu z rywalem, a wcześniej też nie zaobserwowano sytuacji, w której mógłby się nabawić jakiegoś urazu. Zawodnikiem natychmiast zajęły się służby medyczne turyńskiego zespołu. Boisko opuścił na noszach, ale cały czas był świadomy i przytomny. Pierwsze badania - przeprowadzone jeszcze na stadionie - stwierdziły lekką niewydolność.
picture

Sebastian Walukiewicz złapał się za klatkę piersiową. Został zniesiony na noszach

Foto: Imago

Pokłosie choroby

W celu wyjaśnienia przyczyn trudności z oddychaniem Walukiewicz, który miał się też skarżyć na "kłucie w boku", został przetransportowany do szpitala na dalsze badania. Późnym wieczorem jeden ze związanych z klubem portali przekazał uspokajające wieści, że u reprezentanta Polski nie stwierdzono udaru czy żadnych innych poważnych dolegliwości, a za kłopoty oddechowe miała odpowiadać grypa, jaką przechodził w ostatnich dniach.
Wcześniej stacja Sky poinformowała, że Walukiewicz był chory, miał gorączkę, ale zdążył wydobrzeć na tyle, że mógł zagrać w sobotnim meczu.
picture

Sebastian Walukiewicz miał kłopoty z oddychaniem

Foto: Imago

Według portalu torinogranata.it klub ma w najbliższym czasie wydać oficjalny komunikat ws. zdrowia dziewięciokrotnego reprezentanta Polski, ale "nie ma powodów do obaw".
Walukiewicz, który jesienią pięć razy wystąpił w zespole trenera Michała Probierza, trafił do Torino za pięć milionów euro latem z Empoli, już po rozpoczęciu sezonu. W trwających rozgrywkach ligowych tylko dwukrotnie zabrakło go w podstawowej jedenastce Byków, a na boisku spędził ponad 1000 minut w Serie A i 45 w Pucharze Włoch.
Były piłkarz m.in. Pogoni Szczecin i Cagliari we włoskiej ekstraklasie rozegrał łącznie 93 spotkania.
Do 64. minuty w barwach gospodarzy grał Karol Linetty. Bramkarz Łukasz Skorupski i Kacper Urbański z Bologny obserwowali mecz ławki rezerw owych.
(pqv)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama