Napoli udanie rozpoczęło obronę mistrzostwa. Zieliński wrócił do łask

Saga transferowa z Zielińskim w roli głównej ciągnie się już od dłuższego czasu. Do ligi saudyjskiej w letnim oknie dołączyło już wielu znanych zawodników z europejskich klubów i wydawało się, że Polak będzie kolejnym. Ekipa Al-Ahli wedle medialnych doniesień próbowała skusić 29-letniego pomocnika zarobkami w wysokości 15 milionów euro za sezon.

Jeszcze kilka dni temu wszystko wskazywało na to, że transakcja ta jest o krok od finalizacji, gdyż Napoli jest otwarte na sprzedaż swojego zawodnika. Tymczasem w pierwszej kolejce włoskiej ekstraklasy Zieliński nie tylko wystąpił w podstawowym składzie, ale i jako jedyny w linii pomocy rozegrał mecz do samego końca.

Spotkanie rozpoczęło sensacyjnie, bo od prowadzenia piłkarzy Frosinone. W debiucie Francuza Rudiego Garcii na ławce trenerskiej Napoli jego podopieczni szybko stracili gola. Już w siódmej minucie rzut karny podyktowany za faul wykorzystał Abdou Harroui.

Gospodarze nie nacieszyli się jednak długo takim wynikiem. Niewiele ponad kwadrans później do wyrównania doprowadził Matteo Politano. Jeszcze przed przerwą szalę na stronę obrońców tytułu przechylił niezawodny Victor Osimhen. Nigeryjczyk w drugiej odsłonie przypieczętował również zwycięstwo przyjezdnych, strzelając swojego drugiego gola.

Powracający do Seria A po siedmiu latach przerwy Garcia udanie rozpoczął więc nową przygodę trenerską na Półwyspie Apenińskim. Ostatnio prowadził we Włoszech Romę (2013-16). Później pracował we Francji, a ostatnio w Arabii Saudyjskiej. Na stanowisku szkoleniowca zastąpił Luciano Spallettiego, który po wywalczeniu w poprzednim sezonie pierwszego tytułu mistrzowskiego dla Napoli od ponad 30 lat postanowił zrobić sobie roczną przerwę. Potrwała ona jednak zdecydowanie krócej, bo w piątek został oficjalnie ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Włoch.

Bramki: Abdou Harroui (7.) - Matteo Politano (24.), Victor Osimhen (42., 79.).