Eurosport
Borussia Dortmund w kryzysie. Trzy kolejne porażki, presja na Nuriego Sahina i Łukasza Piszczka rośnie
📝
Akt. 30/10/2024, 12:45 GMT+1
Kibice Borussii Dortmund mają za sobą koszmarny tydzień. Ich ulubieńcy zdążyli w tym czasie przegrać trzy kolejne mecze w Lidze Mistrzów, Bundeslidze i Pucharze Niemiec. Nastroje są minorowe, a presja na sztab szkoleniowy, w którym pracuje Łukasz Piszczek, rośnie.
Real Madryt - Borussia Dortmund w 3. kolejce Ligi Mistrzów (Getty Images)
Źródło wideo: Eurosport
Tego koszmaru nic nie zapowiadało. W ubiegły wtorek BVB zjawiskowo rozpoczęła mecz Champions League w Madrycie z Realem i do przerwy prowadziła 2:0. Wydawało się, że weźmie na Królewskich rewanż za porażkę w finale poprzedniej edycji, ale nic bardziej mylnego - Real po zmianie stron trafił aż pięć razy i skończyło się na blamażu.
Lepiej nie było w weekend, kiedy drużyna Nuriego Sahina, wspieranego przez Piszczka, poległa 1:2 w Augsburgu. To była sensacja, a syreny alarmowe wyły coraz głośniej.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/10/30/image-bfbbad84-c5b7-45fc-b3a6-d2dd299bb946-85-2560-1440.jpeg)
Nuri Sahin i Łukasz Piszczek
Foto: Getty Images
Presja w Dortmundzie rośnie
Koszmar dopełnił się we wtorek. Borussia przegrała po dogrywce z Wolfsburgiem 0:1 i jeszcze przed końcem października pożegnała się z marzeniami o triumfie w Pucharze Niemiec.
Po spotkaniu przed kamerami telewizji ARD stanął Sahin. I wyglądał na emocjonalnie wyniszczonego.
- Chłopcy są naprawdę rozczarowani. Musimy to przepracować. Zawód jest ogromny zarówno dla mnie, jak i zawodników - mówił.
A "Bild" opisywał ten wywiad tak: "Odpowiadał na pytania z zawstydzoną miną i poważnym tonem. Kryzys sportowy obejmujący trzy porażki w trzech rozgrywkach nie pozostaje bez wpływu na trenera. Szefowie go wspierają, ale presja rośnie".
Publiczne wsparcie trenerowi i jego sztabowi okazał dyrektor sportowy klubu Sebastian Kehl.
- W Borussii zawsze panuje presja. Wyniki nie spełniają naszych oczekiwań, ale będziemy nad tym pracować. Z Sahinem. Radziliśmy sobie już z takimi sytuacjami w przeszłości - stwierdził cytowany przed "Kickera".
(pqv/br)
Powiązane tematy