Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny ocenieni przez hiszpańskie media po meczu z Atletico

Gol Roberta Lewandowskiego dał Barcelonie sygnał do odrobienia strat w meczu z Atletico. Trafienie kapitana reprezentacji Polski bardzo spodobało się hiszpańskim dziennikarzom. "To jeden z najładniejszych goli tego sezonu" - podkreślili. Ocenili też drugiego z Biało-Czerwonych Wojciecha Szczęsnego.

Lewandowski i Szczęsny na treningu FC Barcelony przed ostatnią kolejką Ligi Mistrzów

Źródło wideo: SNTV

To był kolejny rollercoaster dla kibiców Barcelony w tym sezonie. Do 72. minuty starcia w Madrycie po golach Juliana Alvareza i Alexandra Sorlotha to Atletico prowadziło 2:0 i wydawało się, że gospodarze wszystko mają pod kontrolą.
Sygnał do ataku dał jednak Lewandowski. Polski napastnik przyjął piłkę po wrzutce Inigo Martineza i już upadając, płaskim strzałem trafił do siatki. W 78. minucie był już remis, a tym razem z gola cieszył się Ferran Torres. Na tym Katalończycy nie poprzestali. W drugiej doliczonej przez sędziego minucie trafił Lamine Yamal, a w ósmej wynik na 4:2 ustalił Torres.

Lewandowski "pełen nadziei"

I to właśnie strzelec dwóch goli, który na boisku pojawił się w 67. minucie, otrzymał najwyższe oceny za występ w hiszpańskich mediach. Kataloński "Sport" przyznał Ferranowi 9 (w skali 1-10). Lewandowski został oceniony na "ósemkę". Dziennikarze użyli wobec niego określenia "odkupiony".
"Najpierw Oblak obronił jego lekkie uderzenie głową, potem Polak posłał piłkę nad poprzeczką po bardzo precyzyjnym podaniu Pedriego. W drugiej połowie zrehabilitował się, strzelając zabójczego gola" - czytamy w adnotacji.
Trafienie to bardzo przypadło do gustu zwłaszcza madryckim dziennikarzom. "Barca była martwa, a wtedy Lewandowski strzelił jednego z najładniejszych goli tego sezonu ligowego. Polak rozpoczął powrót od absolutnie oszałamiającego trafienia" - komplementuje go dziennik "AS".
"Nie radził sobie najlepiej, ale bardzo ładnie pokazał się zaraz po drugim golu Atletico" - dodaje "Marca". Polakowi przyznała notę 7.
"Pełen nadziei" - takie określenie widnieje przy nazwisku "Lewego" w "Mundo Deportivo". "Grał słabo, miał niewiele szans. Zmarnował znakomitą okazję w pierwszej połowie, ale nadrobił to wspaniałym golem, dzięki któremu Barca wróciła do gry" - pisze kataloński dziennik.

Szczęsny "czujny"

A co ze Szczęsnym? Gazeta oceniła, że był "uważny". "Dobrze odczytywał grę zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz pola karnego, przewidując ataki Colchoneros. Niewiele mógł zrobić przy dwóch golach z bliskiej odległości. Pozostaje talizmanem" - podkreśla "Mundo Deportivo".
picture

Przy golach Szczęsny nie mógł nic zrobić, ale za to był czujny w innych sytuacjach

Foto: Getty Images

Polski bramkarz wystąpił w 16 meczach (licząc wszystkie rozgrywki) i żadnego z nich Duma Katalonii nie przegrała. Choć nie miał zbyt wiele pracy, to "był czujny" - zauważa "Sport", który przyznał mu 6. Na taką samą ocenę zasłużył również w opinii dziennika "Marca".
W tabeli Barcelona i Real mają po 60 punktów, ale Duma Katalonii ma do rozegrania zaległe spotkanie z Osasuną. Atletico jest trzecie z dorobkiem 56 pkt.
(lukl)


dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama