Były gwiazdor zirytował fanów Realu

Sergio Ramos znalazł się na ustach sympatyków Realu Madryt. Hiszpan, ikona stołecznego klubu, wywołał gniew kibiców, nie chcąc podpisać koszulki Królewskich. Obrońca wytłumaczył już swoje zachowanie za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Sergio Ramos pożegnał się z Realem Madryt

Źródło wideo: Eurosport

Ramos to prawdziwa legenda ekipy z Santiago Bernabeu. W barwach drużyny z Madrytu stoper wystąpił łącznie w 671 meczach, strzelając 101 goli.
W trakcie 16 lat spędzonych w Realu zdobył aż pięć tytułów mistrza Hiszpanii, dwa puchary kraju, a także wywalczył cztery triumfy w Lidze Mistrzów oraz tyle samo zwycięstw w klubowych mistrzostwach świata.
picture

Sergio Ramos to żywa legenda Realu Madryt

Foto: Getty Images

Kibice atakują, Ramos odpowiada

Zaskakujące mogło być zatem dla wielu zachowanie aktualnego piłkarza Sevilli, o którym zrobiło się głośno w mediach społecznościowych.
Na nagraniu opublikowanym na platformie X (dawniej Twitter) widać, jak siedzący w samochodzie Ramos składa kibicom autografy na koszulkach poszczególnych drużyn.
W pewnym momencie jeden z fanów podsuwa mu trykot Realu, na którym zawodnik - w przeciwieństwie do stroju innego byłego klubu, czyli PSG - nie chciał się podpisać.
Sytuacja spotkała się ze ogólnym wzburzeniem sympatyków Królewskich w komentarzach pod filmikiem, co krótko skomentował sam zainteresowany.
"Wcześniej podpisałem z sześć koszulek Realu. Są ludzie, którzy później wystawiają je na aukcjach lub sprzedają w internecie" - napisał, wyjaśniając tak powstałe wokół niego zamieszanie.
W obecnym sezonie Ramos rozegrał w barwach Sevilli siedem spotkań - cztery w Primera Division oraz trzy w Lidze Mistrzów. Nie strzelił w nich żadnego gola, ale zanotował jedną asystę.
(rozniat)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama