Jan Bednarek oceniony za mecz Gil Vicente - FC Porto. Polski obrońca chwalony przez portugalskich dziennikarzy i kibiców

Drugi mecz, drugie zwycięstwo, drugie czyste konto i kolejne pochwały. Jan Bednarek w doskonały sposób wita się z FC Porto. W poniedziałkowym meczu 2. kolejki ligi portugalskiej drużyna Polaka pokonała na wyjeździe Gil Vicente 2:0, a nasz obrońca zebrał sporo pochwał. Niektórzy kibice już dają mu opaskę kapitana.

Jan Bednarek przed ostatnim meczem eliminacji Euro 2024

Źródło wideo: Eurosport

Niektórych kibiców i ekspertów mógł z pewnością zaskoczyć transfer 69-krotnego reprezentanta Polski z Southampton, z którym w minionym sezonie spadł z Premier League. Tymczasem nie dość, że trafił do wielkiego klubu, to awizowany był jako jedna z kluczowych postaci, lider formacji defensywnej.
Pierwsza dwa oficjalne występy pokazały, że Polak faktycznie może kimś takim się stać. Już za pierwszy mecz ligi portugalskiej z Vitorią Guimaraes (3:0) zebrał sporo pochlebnych recenzji. Ściągając go wcześniej z murawy, szkoleniowiec Porto chciał uniknąć jego kłopotów zdrowotnych.
W poniedziałkowym wyjazdowym spotkaniu z Gil Vicente (2:0) Polak zagrał już od pierwszej do ostatniej minuty.

"Jeszcze nawet nie Pobrudził sobie spodenek"

"Coraz bardziej ugruntowuje swoją pozycję jako nowy lider defensywy FC Porto. Nieustannie przewodził i często prawidłowo korygował ustawienie swoich kolegów na boisku. Kolejny znakomity występ zawodnika pozyskanego z Southampton" - ocenił jego grę dziennik "A Bola", przyznając mu notę 7 w skali 1-10. Wyżej (8) oceniony został tylko strzelec pierwszego gola Victor Froholdt.
"Środkowy obrońca w starym stylu, jeden z tych najtwardszych dla rywali. Gra prosto, ale z niezwykłym spokojem. Pomaga w rozegraniu i jest bezbłędny w grze bez piłki" - napisał z kolei o Bednarku serwis zerozero. Polak obok Froholdta i Pepe, strzelca drugiego gola, znalazł się w gronie wyróżnionych zawodników za to spotkanie.
Kibicom Porto podoba się nie tylko gra Polaka, ale też jego cechy lidera. "Bednarek też taki jest. Uspokoił Diogo Costę, który był zły na sędziego" - napisano w mediach społecznościowych.
Niektórzy kibice FC Porto już domagają się, żeby 29-latek został kapitanem zespołu. "Czy możemy teraz zabrać opaskę Diogo Coście i oddać ją Bednarkowi?" - pisze jeden z internautów. "Jest szefem" - dodaje drugi.
"Bednarek daje Porto siłę. Jest silny fizycznie, pewny siebie i pewny w powietrzu. Trener Francesco Farioli zyskuje lidera w obronie i kapitana. To zawodnik, który będzie punktem odniesienia w erze Smoków" - to opinia kolejnego fana.
Przywołując jego świetne statystyki z dwóch meczów w nowych barwach, jeden z serwisów podkreśla: "A to wszystko bez ani jednego wślizgu! Jeszcze nawet nie pobrudził sobie spodenek".
(lukl/twis)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama