Manchester City pokonał Crystal Palace, Erling Haaland strzelił dwa gole. Zwycięstwo Matty'ego Casha i Aston Villi

Manchester City nie rezygnuje z walki o odzyskanie mistrzowskiego tytułu. W 16. kolejce Premier League Obywatele, głównie dzięki dwóm bramkom Erlinga Haalanda, wygrali w Londynie z Crystal Palace 3:0. Zwycięską serię kontynuują piłkarze Aston Villi. Drużyna Matty'ego Casha pokonała w stolicy West Ham United 3:2.

Manchester City w treningu przed meczem z Realem Madryt w 6. kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów

Źródło wideo: SNTV

Orły z południowego Londynu liczyły na powtórkę z maja tego roku, gdy w finale Pucharu Anglii na Wembley niespodziewanie pokonały Manchester City 1:0, a rzutu karnego dla The Citizens nie wykorzystał wówczas Egipcjanin Omar Marmoush.
Tym razem, choć w pierwszej połowie Crystal Palace dominowało w posiadaniu piłki (71 procent), lepszy okazał się zespół Pepa Guardioli.
W 41. minucie goście objęli prowadzenie po strzale Haalanda. W 69. minucie prowadzenie podwyższył Phil Foden, a w końcówce spotkania (89.) wynik z rzutu karnego ustalił słynny norweski napastnik City, któremu nie przeszkodziły przyśpiewki fanów Crystal Palace: "Gdzie byłeś na Wembley?".
picture

Haaland ustalił wynik w Londynie

Foto: Getty Images

Łącznie Haaland ma już 17 goli w obecnym sezonie Premier League i zdecydowanie prowadzi w klasyfikacji strzelców. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, włącznie z meczami reprezentacji, Norweg w 27 spotkaniach zgromadził już 35 bramek.

Drużyna Casha wróciła z dalekiej podróży

Ekipa z Manchesteru z 34 punktami pozostała wiceliderem i traci dwa do Arsenalu, który dzień wcześniej z trudem pokonał ostatni w tabeli, pozostający bez żadnego zwycięstwa Wolverhampton 2:1, dzięki samobójczej bramce w doliczonym czasie gry. Crystal Palace zajmuje piąte miejsce - 26 pkt.
Na trzecim umocniła się Aston Villa (33). Drużyna z Birmingham, choć przegrywała do przerwy 1:2, ostatecznie pokonała na wyjeździe londyński West Ham United 3:2. W drugiej połowie obie bramki dla gości zdobył Morgan Rogers.
Matty Cash rozegrał w zwycięskiej ekipie całe spotkanie, tuż przed przerwą został upomniany żółtą kartką. Natomiast poza kadrą gospodarzy był bramkarz Łukasz Fabiański.
picture

Matty Cash podczas meczu w Londynie

Foto: Getty Images

To dziewiąta wygrana z rzędu zespołu Casha, licząc również z Ligą Europy.
(lukl)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama