Klopp domaga się powtórzenia meczu. "Coś takiego nigdy się nie wydarzyło"

Do koszmarnego błędu sędziowskiego doszło w 34. minucie sobotniego meczu ligowego na Tottenham Hotspur Stadium. Wówczas Luis Diaz strzelił gola na 1:0 dla gości (po podaniu od Mohameda Salaha). Przez niezrozumiałe nieporozumienie między ekipą VAR i sędzią głównym bramka nie została jednak uznana. Diaz miał znajdować się na spalonym, ale powtórki pokazały, że było inaczej.

Ludzie pracujący przy wideoweryfikacji szybko zorientowali się o swoim błędzie, ale nic nie można było już zrobić, gdyż sędzia wznowił grę. Organ odpowiedzialny za sędziowanie w Premier Leaue (PGMOL) w specjalnym oświadczeniu przyznał się w poniedziałek do błędu. To jednak nie satysfakcjonuje Liverpoolu.

- To oczywisty błąd - stwierdził Klopp na środowej konferencji prasowej. - Myślę, że powinny istnieć rozwiązania tego problemu. Uważam, że należy powtórzyć mecz. To rzecz bezprecedensowa, nie zdarzało się to wcześniej - zauważył.

- Jestem przyzwyczajony do błędnych i trudnych decyzji - kontynuował. - Ale coś takiego nigdy się nie wydarzyło i dlatego uważam, że powtórka jest słuszną decyzją - analizował.

Klopp stwierdził, że znacznie lepiej byłoby naprawić błąd w chwili, gdy do niego doszło. To nie zostało zrobione, dlatego domaga się wdrożenia protokołu, który zapobiegnie powtarzaniu się podobnych problemów w przyszłości.

- Jeśli masz taką sytuację po raz pierwszy, próbujesz to zrozumieć i znaleźć rozwiązanie. Gdyby coś takiego miało się powtórzyć, też byłbym za powtórką meczu. To trzeba uporządkować w tym momencie. Na zdrowy rozsądek - wyjaśnił Klopp.

Póki co stanowisko Premier League pozostaje w tym tygodniu niezmienne - powtórka meczu nie będzie brana pod uwagę.

(dasz)