Sekunda, która mogła zmienić wszystko. Bartosz Mrozek: całe życie mi przeleciało przed oczami

Lech Poznań po trzech latach przerwy zapewnił sobie w niedzielę 9. mistrzostwo Polski w piłce nożnej. Kolejorz przypieczętował tytuł, pokonując w ostatniej kolejce Piasta Gliwice 1:0. Bohaterem poznaniaków został bramkarz Bartosz Mrozek, który w samej końcówce spotkania popisał się kapitalną interwencją, która uratowała jego zespół.

Lech Poznań mistrzem Polski. Raków Częstochowa zajął drugie miejsce

Źródło wideo: Polska Agencja Prasowa

Piłkarze Lecha musieli wygrać u siebie z Piastem i sztuka ta im się udała. Gdyby jednak w końcówce spotkania nie obronili korzystnego wyniku, złote medale wywalczyliby piłkarze Rakowa Częstochowa, którzy w tym samym czasie pokonali na własnym boisku Widzew Łódź 2:1.
Zawodnicy Piasta do końca walczyli z wielkim zaangażowaniem o wyrównanie w Poznaniu, a Kolejorz w kilku sytuacjach był o włos od spektakularnej klęski.
picture

Bartosz Mrozek został bohaterem Lecha Poznań w meczu z Piastem Gliwice w PKO BP Ekstraklasie

Foto: Getty Images

W najważniejszym momencie doskonale spisał się bramkarz Lecha Mrozek. 25-letni golkiper popisał się kapitalną paradą przy uderzeniu głową z bliskiej odległości Jakuba Czerwińskiego.
- Całe życie mi przeleciało przed oczami, jak on miał tę piłkę na drugim metrze. Mówiłem sobie, że to jest niemożliwe. Nie wiem, co powiedzieć - opisywał wyraźnie wzruszony bramkarz Lecha w pomeczowej rozmowie z Canal Plus.
Lechowi dopisało także szczęście, gdy w końcówce meczu w słupek trafił pomocnik Piasta Jorge Felix, a uderzenie z bliska Miguelito zastopowali obrońcy.
Decydującego gola dla Lecha strzelił Portugalczyk Afonso Sousa w 39. minucie. Mecz oglądało na żywo ponad 41 tys. kibiców.
Poznańska drużyna na koniec sezonu zgromadziła 70 punktów i o jeden wyprzedziła Raków.
(dasz/łup)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama