Eurosport
Jagiellonia Białystok pokonała na wyjeździe Zagłębie Lubin w 29. kolejce Ekstraklasy. Jest bliżej mistrzostwa Polski
📝
20/04/2024, 22:13 GMT+2
Jagiellonia Białystok odniosła niezwykle cenne zwycięstwo. W sobotnim meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy pokonała na wyjeździe Zagłębie Lubin 2:1. Nad drugim w tabeli Śląskiem Wrocław ma obecnie pięć punktów przewagi.
Jagiellonia - Zagłębie Lubin
Źródło wideo: Eurosport
Początek spotkania zdecydowanie należał do przyjezdnych, którzy nie czekali na to, co zrobią gospodarze, ale śmiało ruszyli do ataku od pierwszej minuty. W polu karnym Zagłębia co chwilę było groźnie i gol wydawał się tylko kwestią czasu.
Atak od początku
Worek z bramkami powinien rozwiązać Jesus Imaz, ale w świetnej sytuacji trafił wprost w Sokratisa Dioudisa. Chwilę później do dośrodkowania próbował dojść Dominik Marczuk, ale w ostatniej chwili piłkę wybił Mateusz Grzybek.
Jagiellonia nacierała i w końcu dopięła swego. Po dośrodkowaniu Bartłomieja Wdowika wbiegający w pole karne Kristoffer Hansen uprzedził środkowych obrońców gospodarzy i Dioudis był bez szans.
Goście strzelili gola, ale nie zamierzali na tym poprzestać i nadal atakowali. Do siatki powinien trafił Afimico Pululu, ale zamiast strzelać, próbował przyjmować i piłka mu uciekła. Kilka chwil później głową uderzył Taras Romanczuk, ale lekko i wprost w bramkarza Zagłębia.
Gospodarze przez pierwsze 20 minut w ofensywie praktycznie nie istnieli. Dopiero po tym okresie groźny strzał z pola karnego oddał Kacper Chodyna. Od tego momentu w polu karnym przyjezdnych piłka zaczęła gościć coraz częściej i mogło się to skończyć golem dla gospodarzy. Po dośrodkowaniu z lewej strony Bartosz Kopacz przepchnął rywala, ale z kilku metrów trafił wprost w Zlatana Alomerovicia a przy dobitce piłka zaplątała mu się między nogami i rywale zdołali zażegnać niebezpieczeństwo.
Hansen po raz drugi
Po zmianie stron obraz gry się zmienił. Teraz to Zagłębie było stroną atakującą, grającą odważniej i zaraz po wznowieniu gry dwie okazje miał Chodyna. Najpierw skrzydłowy gospodarzy został zablokowany, a w drugiej, znacznie lepszej sytuacji, fatalnie przestrzelił.
Jagiellonia natomiast cofnęła się na swoją połowę, czekała na rywali i kontratakowała. Szukała swojej szansy i się w końcu doczekała. Po szybkim wyprowadzeniu piłki z własnej połowy Pululu zagrał do Hansena, a ten mocnym płaskim mierzonym strzałem ponownie nie dał szans bramkarzowi gospodarzy.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/04/20/3952650-80266708-2560-1440.jpg)
Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok
Foto: Newspix
Po drugim golu Zagłębie sprawiało wrażenie jako straciło już nadzieję na korzystny wynik. Niby lubinianie atakowali, ale brakowało już tej agresywności i tempa. Goście natomiast zadowoleni z dwubramkowego prowadzenia wyraźnie wyczekiwali na końcowy wynik.
Ciekawie zrobiło się dopiero w doliczonym czasie. Najpierw po dośrodkowaniu Mateusza Grzybka wprowadzony Juan Munoz uprzedził obrońców Jagiellonii i zrobiło się 1:2. Lubinianie odzyskali nadzieje, ponownie zaczęli szybciej biegać, jeszcze śmielej zaatakowali, ale było za mało czasu, aby uratować choćby remis.
Dla Zagłębia to trzecia porażka z rzędu i lubinianie mają już tylko sześć punktów przewagi nad strefą spadkowa. Jagiellonia natomiast, niezależnie od niedzielnych wyników, pozostanie liderem tabeli ekstraklasy.
KGHM Zagłębie Lubin – Jagiellonia Białystok 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Kristoffer Hansen (15-głową), 0:2 Kristoffer Hansen (74), 1:2 Juan Munoz (90-głową).
Żółta kartka – KGHM Zagłębie Lubin: Mateusz Grzybek.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów: 4 619.
KGHM Zagłębie Lubin: Sokratis Dioudis – Bartosz Kopacz, Michał Nalepa, Aleks Ławniczak, Mateusz Grzybek – Kacper Chodyna (85. Damjan Bohar), Damian Dąbrowski, Marek Mróz (70. Juan Munoz), Tomasz Makowski, Tomasz Pieńko (61. Mateusz Wdowiak) - Dawid Kurminowski (85. Serhij Bułeca).
Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerovic - Michal Sacek, Mateusz Skrzypczak, Jetmir Haliti, Bartłomiej Wdowik - Dominik Marczuk (75. Jakub Lewicki), Nene, Taras Romanczuk, Kristoffer Hansen (90+3. Tomasz Kupisz) - Jesus Imaz (90+3. Kaan Caliskaner), Afimico Pululu (82. Jarosław Kubicki).
(br)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama