Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Czwarta wygrana Śląska z rzędu. Na kilka godzin został liderem

📝Polska Agencja Prasowa

Akt. 03/09/2023, 19:48 GMT+2

Śląsk Wrocław pokonał na własnym stadionie Jagiellonię Białystok 2:1 (0:0) i na kilka godzin został nowym liderem PKO BP Ekstraklasy. Na drugie miejsce jeszcze w niedzielę WKS zepchnęła Legia Warszawa, która pokonała Widzew Łódź 3:1 (1:1). Dla Śląska to już czwarta kolejna ligowa wygrana z rzędu.

Korona Kielce - Śląsk Wrocław w 1. kolejce sezonu 2023/2024 Ekstraklasy (Newspix)

Po bokserskiej gali, która w poprzednią sobotę została zorganizowana na Tarczyński Arenie, część murawy na wrocławskim stadionie musiała zostać wymieniona i było to w niedzielę doskonale widoczne. Nowa nawierzchnia chyba nieco przeszkadzała piłkarzom, bo kilka razy zaliczyli dziwne poślizgi.

Sennie do przerwy

Mecz był rozgrywany w niedzielne południe i miał niedzielne tempo. Oba zespoły grały bardzo ostrożnie i po stracie piłki szybko wracały na własną połowę. Akcje ofensywne rozgrywano w ataku pozycyjnym, ale było w nich za mało ruchu, szybkości i w polach karnych działo się niewiele. Długo nikt nie chciał zaryzykować.
Po kwadransie Mateusz Żukowski przedarł się lewym skrzydłem, zdołał oddać strzał, ale Zlatan Alomerović zatrzymał piłkę. Goście odpowiedzieli dopiero przed przerwą, kiedy piłka trafiła na linii pola karnego do Nene, a ten huknął w środek bramki i Rafał Leszczyński nie dał się zaskoczyć. Więcej sytuacji bramkowych w pierwszej połowie nie było.
picture

Śląsk pokonał u siebie Jagiellonię

Foto: EPA

Śląsk pokonał Jagiellonię

Druga połowa zaczęła się od gola dla Śląska. Błąd popełnił Nene, piłkę przejął Piotr Samiec-Talar, zagrał do wybiegającego na wolne pole Erika Exposito, a ten z ostrego kąta huknął nie do obrony.
Gol ożywił mecz, bo goście nie mieli już czego bronić, musieli zaryzykować. Tym samym więcej miejsca na swoje ataki miał Śląsk, który wcale nie zamierzał się cofać, ale wysoko podchodził do rywali i przeszkadzał im w konstruowaniu ataków.
Zmiana nastawiania gości szybko przyniosła efekt. Po akcji z prawej strony piłkę w polu karnym próbował przejąć Jesus Imaz, a przeszkadzał mu Peter Pokorny. Hiszpan padł jak rażony na murawę, ale sędzia najpierw nie zareagował. Dopiero po długiej analizie VAR wskazał na jedenasty metr. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się Bartłomiej Wdowik.
Drugi gol podgrzał emocje. Oba zespoły podejmowały więcej ryzyka, atakowały szybciej i większą liczbą piłkarzy. Piłkarze solidarnie i często komentowali też decyzje arbitra. Naprawdę gorąco zrobiło się w ostatnich 10 minutach. Najpierw arbiter podyktował rzut karny dla Śląska, kiedy w ogromnym zamieszaniu faulowany był Exposito. Sam poszkodowany podszedł do piłki i było 2:1.
Jagiellonia rzuciła się do ataków i zepchnęła Śląsk do defensywy. Goście seryjnie zagrywali piłkę w pole karne gospodarzy i po jednej z takich centr zaczęli się domagać rzutu karnego. Z drugiej strony wrocławianie mocno protestowali i doszło do przepychanek między piłkarzami. Nerwowo było już do ostatniego gwizdka, a także po nim, kiedy zawodnicy też mieli sobie coś do powiedzenia.
Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok 2:1 (0:0).

Bramki: 1:0 Erik Exposito (48), 1:1 Bartłomiej Wdowik (61-karny), 2:1 Erik Exposito (81-karny).

Żółte kartki – Śląsk Wrocław: Patrick Olsen, Mateusz Żukowski, Erik Exposito, Peter Pokorny, Jehor Macenko; Jagiellonia Białystok: Jesus Imaz, Taras Romanczuk, Adrian Dieguez, Wojciech Łaski.
Sędzia: Paweł Malec (Łódź). Widzów: 19 297.

Śląsk Wrocław: Rafał Leszczyński - Martin Konczkowski, Aleks Petkow, Łukasz Bejger, Patryk Janasik (89. Jehor Macenko) – Piotr Samiec-Talar (76. Karol Borys), Patrick Olsen (68. Michał Rzuchowski), Petr Schwarz, Peter Pokorny, Mateusz Żukowski - Erik Exposito.

Jagiellonia Białystok: Zlatan Alomerović - Michal Sacek (82. Paweł Olszewski), Miłosz Matysik, Adrian Dieguez, Bartłomiej Wdowik - Dominik Marczuk (68. Jakub Lewicki), Taras Romanczuk, Jarosław Kubicki (68. Afimico Pululu), Nene, Jose Naranjo (82. Wojciech Łaski) - Jesus Imaz.
(dasz)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama