Marek Papszun odejdzie z Rakowa Częstochowa po zakończeniu sezonu - piłka nożna

- Nasza współpraca decyzją trenera nie będzie kontynuowana. Jest mi z tego powodu smutno. Użyłem wszystkich argumentów, których mogłem użyć, także emocjonalnych - ogłosił na specjalnie zwołanej konferencji prasowej właściciel klubu Michał Świerczewski.

Kontrakt Papszuna wygasa latem. Trenerem klubu z Częstochowy jest długie, niespotykane w polskiej piłce, siedem lat.

- Trudny moment, te lata obfitowały w owocny dla Rakowa okres. Coś się zaczyna, coś się kończy – dodał od siebie trener.

Raków sześć kolejek przed końcem sezonu ma osiem punktów przewagi nad drugą Legią. Papszun nie ujawnił, jakie ma plany na przyszłość.

- Nie ma jakiegoś klubu, pracy na horyzoncie - przyznał.

Szef Rakowa nie powiedział, kto będzie nowym trenerem.

Papszun prowadzi Raków od 18 kwietnia 2016 roku, gdy ten zespół występował jeszcze w drugiej lidze.

W pierwszym po długiej przerwie sezonie w krajowej elicie jego zespół zebrał dużo pochlebnych recenzji i zajął 10. miejsce, później dwukrotnie został wicemistrzem. Wywalczył także dwa razy z rzędu Puchar i Superpuchar Polski, a osiągnięcia te może powtórzyć również w tym roku - 2 maja na PGE Narodowym zmierzy się w finale PP z Legią.