Eurosport
Agent Zalewskiego potwierdza: "Nicola został wykluczony z pierwszego zespołu Romy"
📝
Akt. 13/09/2024, 22:16 GMT+2
Saga transferowa z Nicolą Zalewskim, która rozgrzewała media w ostatnich dniach, prawdopodobnie dobiegła końca. Zawodnik nie zgodził się na transfer do tureckiego Galatasarayu. W konsekwencji AS Roma podjęła decyzję o jego wykluczeniu z pierwszego zespołu.
Nicola Zalewski jest 14-krotnym reprezentantem Polski
Foto: Getty Images
Turcy oferowali skrzydłowemu kosmiczne zarobki. Nawet 2,5 mln euro rocznie, czyli w przeliczaniu na złotówki ponad 10,5 mln. 22-latek nie przystał jednak na lukratywną propozycję, co sprawiło, że wszedł w konflikt z klubem, którego jest wychowankiem.
Na stole były wielkie pieniądze
Rzymianie oczekiwali za zawodnika ok. 12 milionów euro. Klub ze Stambułu oferował nieco mniej - 8 milionów euro plus kolejne dwa w bonusach. Ostatecznie kluby doszły do porozumienia, ale praktycznie w ostatniej chwili Zalewski powiedział "nie".
Włoski dziennik "Il Messaggero” donosi, że decyzja Polaka, którego kontrakt kończy się 30 czerwca 2025 roku, wywołała tak wielkie oburzenie wśród władz AS Romy, że został on usunięty z pierwszej drużyny.
W piątek rano nie uczestniczył w treningu z resztą zespołu, co miało być oznaką stanowczości klubu wobec postawy Polaka.
Agent Zalewskiego Potwierdza
O komentarz agenta Zalewskiego poprosił serwis Sport.pl.
- Tak, to prawda, mogę potwierdzić informacje podawane w mediach. Nicola został wykluczony z pierwszego zespołu Romy - przekazał Giovanni Ferro.
/origin-imgresizer.eurosport.com/2024/09/10/image-a48951e9-0cc4-4702-91f9-cbd58929bab4-85-2560-1440.jpeg)
Nicola Zalewski w barwach reprezentacji Polski
Foto: Getty Images
Ostra decyzja ze strony słynnego klubu może wpłynąć na sytuację Zalewskiego w kontekście gry w reprezentacji Polski. W nadchodzących miesiącach Biało-Czerwoni zmierzą się z czterema przeciwnikami w ramach Ligi Narodów, a następnie w 2025 roku czekają ich cztery mecze eliminacyjne do mistrzostw świata, które odbędą się w 2026 roku w USA, Meksyku i Kanadzie.
W najbliższych tygodniach okaże się, czy Michał Probierz potraktuje sprawę Zalewskiego tak samo, jak niedawno Jakuba Modera. Jego powoływał mimo problemów w drużynie klubowej.
(pg)
Powiązane tematy
Reklama
Reklama