Młodzież z Brazylii zawstydzona. Historyczny sukces Izraela

Turniej rozgrywany jest w Argentynie.

Młodzi Izraelczycy do finałowych rozgrywek światowego czempionatu awansowali pierwszy raz, a już są w strefie medalowej, po drodze pokonując Brazylię, taśmowo "produkującą" piłkarskie talenty.

Faworyci objęli prowadzenie w spotkaniu ćwierćfinałowym dopiero po 56 minutach gry po bramce Marcosa Leonardo, ale już cztery minuty później wyrównał wynik Anan Khalaili. Do końca regulaminowego czasu gry nie padły bramki i o losach awansu zadecydowała dogrywka.

Już po minucie Brazylia ponownie objęła prowadzenie dzięki Matheusowi Nascimento, ale już dwie minuty później Izrael znów wyrównał po golu Hamzy Shibli. W końcu, w 105. minucie, Dor David Turgeman sprytnym strzałem zmylił południowoamerykańskiego bramkarza Kaique Pereirę, który wcześniej ratował swoją drużynę kilkoma klasowymi interwencjami i rozstrzygnął losy spotkania.

Media w Izraelu piszą o "być może największym sukcesie w historii izraelskiej piłki".

- To dla całego narodu – powiedział po zwycięstwie trener zwycięzców Ofir Haim. – Niech to zjednoczy ten niesamowity, wspaniały kraj. Mamy zawodników, którzy wierzą w siebie, mamy możliwości. Chcemy dojść do finału – odgrażał się.

Izraelczycy zmierzą się 8 czerwca ze Stanami Zjednoczonymi lub Urugwajem w spotkaniu decydującym o awansie do finału.

Półfinały mistrzostw zaplanowano na 8 czerwca na stadionie Diego Armando Maradony w La Placie.

(twis)