Manuel Neuer popełnił wielki błąd w meczu Ligi Mistrzów Arsenal - Bayern Monachium. Został surowo oceniony przez Michaela Ballacka

Środowy wieczór dla Manuela Neuera był koszmarny. 39-letni bramkarz nie prezentował się zbyt pewnie w wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów z Arsenalem. Swoim katastrofalnym błędem w ostatnim kwadransie umożliwił gospodarzom ustalenie wyniku na 3:1. Komentujący spotkanie w telewizji Michael Ballack nie zostawił na nim suchej nitki.

Trening Bayernu Monachium przed rewanżowym meczem ćwierćfinału Ligi Mistrzów z Interem Mediolan

Źródło wideo: SNTV

Środowy mecz słusznie anonsowany był jako hit 5. serii spotkań Ligi Mistrzów. Na Emirates Stadium naprzeciw siebie stanęły ekipy, które uważane są obecnie za jedne z najlepszych na Starym Kontynencie.
Kanonierzy największe niebezpieczeństwo stwarzali po stałych fragmentach gry. Pierwszego gola strzelili w 22. minucie właśnie po rzucie rożnym. Przyczynił się do tego Neuer, który wyszedł do dośrodkowanej piłki, ale nie zdołał zapobiec oddaniu strzału głową przez Jurriena Timbera.
- Sam chciał zablokować zawodnika, stracił jednak rytm i wyczucie czasu - skrytykował bramkarza Ballack, w przeszłości gracz Bayernu i kapitan reprezentacji Niemiec.

To był dopiero błąd

Problemy z oceną trajektorii lotu piłki Neuer miał również w innych sytuacjach. Najbardziej zapamiętana zostanie jednak akcja z 77. minuty. Przy prowadzeniu Arsenalu 2:1 na długie podanie z własnej połowy zdecydował się Eberechi Eze, a bramkarz mistrzów Bundesligi wybiegł do piłki daleko poza swoje pole karne.
To była straceńcza misja, miał do niej zdecydowanie za daleko. Ta trafiła do Gabriela Martinellego, który następnie minął bezradnego Neuera i skierował piłkę do pustej bramki.
- Podjął pełne ryzyko, ale nie było to konieczne. To była zła decyzja. Jeśli wychodzi po piłkę tak daleko, to musi ją przechwycić, sam o tym wie. Za podjęcie ryzyka został surowo ukarany - ocenił Ballack.
Bramkarza nie oszczędzili internauci. "Co on chciał zrobić?" - pyta jeden. Inny zażartował, że Neuer zmienił profesję i na czas meczu został "boiskowym intruzem", takim, który wbiega na plac, by na moment wstrzymać spotkanie.
Najmocniej Niemcowi dostało się pod twitterowym wpisem Bayernu sprzed meczu. Klub na swoim profilu zaprezentował nagranie z rękawicami bramkarza, podpisując je krótko: "w bezpiecznych rękach".
W odpowiedzi, już po zakończeniu spotkania, kpin nie było końca.
"Daliście mu złe rękawice", "Bezpieczne, dopóki nie spotkasz Arsenalu", "raczej w niebezpiecznych" - to tylko niektóre przykłady.
"Manuel Neuer popełnił 10 błędów, które doprowadziły do ​​utraty goli w Lidze Mistrzów UEFA przez Bayern Monachium, a cztery z nich miały miejsce na Emirates Stadium w meczu z Arsenalem" - odnotowano w serwisie statystycznym Opta.
Dużo bardziej wyrozumiały dla swojego bramkarza był dyrektor sportowy Bayernu Max Eberl.
- Przy golu na 1:0 widać, że Manuel jest blokowany. Rywale przeszkadzają mu, nim piłka została zagrana w pole karne. Gdy była już w powietrzu, po prostu stracił równowagę - zauważył Eberl.
- Przy trafieniu na 3:1, gdyby pozostał na linii, rywal biegłby sam w jego kierunku. Wtedy miałby taką samą szansę. Dlatego Neuer postanowił ruszyć do przodu. Martinelli najwyraźniej dostrzegł to kątem oka. Ja miałem nadzieję, że tak się nie stanie - dodał.
A jak do sytuacji z 77. minuty odniósł się sam zainteresowany?
- Kiedy przegrywasz, musisz podjąć trochę większe ryzyko. Przede wszystkim podanie było dobre. Widziałem już Martinellego biegnącego w kierunku Taha. Jest od niego trochę szybszy. Wiedziałem, że pachnie świetną szansą dla nich i starałem się ją możliwie wcześnie wyeliminować. Martinelli jednak dobrze zgrał piłkę do boku. Jego wyjście do kontry było kluczowe, a podanie otrzymał dobre. Po prostu nie dałem rady dojść do piłki - tłumaczył po meczu Neuer.
Dla Bayernu była to pierwsza porażka w tym sezonie Ligi Mistrzów. Z 12 punktami na koncie wciąż jest trzeci, ustępując tylko Arsenalowi i PSG.

Liga Mistrzów 2025/2026. Wyniki 5. kolejki:

26 listopada, środa
FC Kopenhaga - Kajrat Ałmaty 3:2 (1:0)
Pafos FC - AS Monaco 2:2 (2:2)
Paris Saint-Germain - Tottenham 5:3 (1:1)
Liverpool - PSV Eindhoven 1:4 (1:1)
Arsenal - Bayern Monachium 3:1 (1:1)
Atletico Madryt - Inter 2:1 (1:0)
Eintracht Frankfurt - Atalanta 0:3 (0:0)
Sporting - Club Brugge 3:0 (2:0)
Olympiakos Pireus - Real Madryt 3:4 (1:3)
25 listopada, wtorek
Ajax Amsterdam - Benfica 0:2 (0:1)
Galatasaray - Union Saint-Gilloise 0:1 (0:0)
Manchester City - Bayer Leverkusen 0:2 (0:1)
Chelsea - FC Barcelona 3:0 (1:0)
Borussia Dortmund - Villarreal 4:0 (1:0)
Napoli - Karabach Agdam 2:0 (0:0)
Slavia Praga - Athletic Bilbao 0:0
Bodoe/Glimt - Juventus 2:3 (1:0)
Olympique Marsylia - Newcastle United 2:1 (0:1)
(br/twis)
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama