Liga Mistrzów 2025/26. Wszystko, co trzeba wiedzieć przed nowym sezonem. Zobacz, jakie zmiany zaszły względem poprzednich rozgrywek

Będzie to druga edycja rozgrywek w nowym formacie. W sezonie 2024/25 wprowadzono liczne zmiany w systemie rozgrywek, m.in. zlikwidowano fazę grupową i zwiększono liczbę uczestników z 32 do 36.

Wszystkie drużyny rozgrywają po osiem spotkań, z rywalami wskazanymi w sierpniowym losowaniu, i zostają sklasyfikowane w jednej, wspólnej tabeli. Kluby z miejsc 1-8 trafiają bezpośrednio do 1/8 finału, a te z lokat 9-24 walczą o awans do tej rundy w barażach.

Od tego sezonu UEFA nagrodzi osiem najlepszych drużyn fazy ligowej rewanżem na własnym boisku u siebie w fazie pucharowej. Jeśli w niej klub sklasyfikowany na niższej pozycji wyeliminuje rozstawionego przeciwnika, to automatycznie przejmie jego status/ranking.

W gronie 36 uczestników cztery zespoły zagrają w elicie po raz pierwszy. To norweskie Bodoe/Glimt, kazachski Kajrat Ałmaty, Pafos FC z Cypru oraz belgijskie Union Saint-Gilloise. Trzy pierwsze ekipy nieoczekiwanie wyeliminowały w ostatniej rundzie bardziej doświadczonych rywali, odpowiednio: Sturm Graz, Celtic FC i Crvenę Zvezdę Belgrad. Mistrz Belgii awansował do rozgrywek z automatu.

2016/2017 - to ostatni sezon Champions League z polskim zespołem. Wtedy długą niemoc (od rozgrywek 1995/96) przełamała Legia Warszawa. Potem żaden z mistrzów Polski nie zdołał dostać się do "piłkarskiego raju". W ostatnich latach najbliżej upragnionego celu był, i to już w swoim pierwszym podejściu, Raków Częstochowa. W sezonie 2023/24 dla ekipy spod Jasnej Góry w decydującej fazie za mocny okazał się zespół FC Kopenhaga. Był to jednocześnie dopiero czwarty występ polskiego klubu w ostatniej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów. W tym roku na przedostatniej przeszkodzie wyłożył się Lech Poznań. Efekt jest taki, że tylko trzy z 34 podejść polskich klubów do tych prestiżowych i lukratywnych rozgrywek zakończyły się powodzeniem.

Przed rokiem do fazy zasadniczej Champions League zgłoszonych było - na listach A i B - łącznie 15 polskich zawodników. Tym razem w kadrach uczestników LM znalazło się łącznie tylko sześciu rodaków: Robert Lewandowski, Wojciech Szczęsny (FC Barcelona), Nicola Zalewski (Atalanta), Piotr Zieliński (Inter Mediolan), Mateusz Kochalski (Karabach Agdam) i Dominik Sarapata (FC Kopenhaga).

Wzorem poprzednich rozgrywek pierwsza kolejka została rozbita na aż trzy dni. W każdym z dnich hitów nie zabraknie. We wtorek najciekawiej zapowiada się mecz Juventus - Borussia Dortmund, w środę dojdzie do trzech szlagierowych spotkań: Bayern - Chelsea, Liverpool - Atletico i PSG - Atalanta, a w czwartek na pierwszy plan wysuwają się starcia: Manchester City - Napoli i Newcastle - Barcelona. Każdy dzień z Ligą Mistrzów zainaugurują dwa mecze o godzinie 18.45. Pozostałe spotkania będą odbywać się o 21.00.

Losowanie fazy ligowej okazało wyjątkowo mało łaskawe dla broniącego trofeum Paris Saint-Germain. Zdobywca potrójnej, nawet poczwórnej korony za poprzedni sezon, gdyż do triumfów w lidze, Pucharze Francji i Champions league dodał jeszcze Superpuchar, będzie miał za rywali siedem klubów z czterech czołowych lig Europy (Atalantę, Barcelonę, Bayer Leverkusen, Bayern Monachium, Tottenham, Athletic Bilbao, Newcastle) oraz mistrza Portugalii (Sporting).

Finał z udziałem dwóch najlepszych klubowych drużyn odbędzie się 30 maja 2026 roku na Puskas Arenie w Budapeszcie. Pierwszy gwizdek nie wybrzmi już jednak o godzinie 21.00, jak to było w zwyczaju w poprzednich edycjach, ale o 18.00.

"Naszym celem jest, aby dzień meczowy był naprawdę przyjemnym doświadczeniem dla każdego, kto chce być jego częścią, jednocześnie tworząc przyjazną atmosferę, która ułatwi rodzinom i dzieciom udział w największym i najważniejszym meczu klubowym sezonu" - tłumaczy UEFA.

18,62 mln euro - taką kwotę otrzymuje każdy z 36 uczestników Ligi Mistrzów. Każde zwycięstwo w fazie zasadniczej wyceniono na 2,1 mln, a remis - na 700 tysięcy, przy czym środki, które pozostaną w puli (zależnie od liczby remisów), zostaną rozdysponowane między klubami proporcjonalnie, zgodnie z pozycją w końcowej tabeli fazy ligowej.

Ta kolejność wiąże się też z bonusami, których we wcześniejszym formacie Ligi Mistrzów nie było. Zespół, który zajmie ostatnie miejsce, otrzyma 275 tys. euro, przedostatni - dwa razy 275 tys., czyli 550 tys., trzeci od końca - trzy razy 275 tys., czyli 825 tys., itd. Zgodnie z tym modelem klub, który wygra fazę ligową, wzbogaci się o 9,9 mln euro. Ponadto zespoły z miejsc 1-8 otrzymają dodatkowo po dwa miliony, a te z pozycji 9-16 - po milionie euro.

Kolejne środki w wysokości miliona euro wpłyną na konto drużyn z miejsc 9-24, czyli tych, które zakwalifikują się do baraży o awans do 1/8 finału. Przedostanie się do najlepszej "16" turnieju wiąże się z bonusem w wysokości 11 mln euro. Awans do ćwierćfinału daje 12,5 mln, do półfinału - 15 mln, a finaliści otrzymają po 18,5 mln euro. Zwycięstwo w finale wyceniono na 6,5 mln euro ekstra.

15 - tyloma Pucharami Europy może pochwalić się rekordzista Real Madryt. Królewscy byli najlepsi m.in. w pierwszej edycji rozgrywek w sezonie 1955/56, a poprzednio cieszyli się z trofeum w 2024 roku. 31 maja do bogatej listy triumfatorów dołączył 24. zespół - Paris Saint-Germain.

Liverpool i Arsenal. Tuż przed startem rozgrywek statystycy Opty upatrują faworytów w angielskich klubach. Dopiero za tą dwójką są PSG, Manchester City, Barcelona, Chelsea, Real Madryt i Bayern.

105 goli - tyle bramek w Lidze Mistrzów dla Borussii, Bayernu i Barcelony zdobył Robert Lewandowski. W klasyfikacji wszech czasów Polak zajmuje trzecie miejsce. Przed nim są tylko niegrający już w Europie Cristiano Ronaldo - 140 goli oraz Lionel Messi - 129.

Spośród zawodników, którzy mają szansę poprawić dorobek w rozpoczynającym się we wtorek sezonie, obok Lewandowskiego są także m.in. Kylian Mbappe z Realu Madryt - 55 goli, Erling Haaland z Manchesteru City - 49 czy Mohamed Salah z Liverpoolu - 47.

16 września, wtorek
PSV Eindhoven - Union Saint-Gilloise (godz. 18.45)
Athletic Bilbao - Arsenal (18.45)
Real Madryt - Olympique Marsylia (21.00)
Benfica Lizbona - Karabach Agdam (21.00)
Juventus - Borussia Dortmund (21.00)
Tottenham Hotspur - Villarreal (21.00)

17 września, środa
Olympiakos Pireus - Pafos FC (18.45)
Slavia Praga - Bodoe/Glimt (18.45)
Paris Saint-Germain - Atalanta Bergamo (21.00)
Bayern Monachium - Chelsea (21.00)
Liverpool - Atletico Madryt (21.00)
Ajax Amsterdam - Inter Mediolan (21.00)

18 września, czwartek
Club Brugge - AS Monaco (18.45)
FC Kopenhaga - Bayer Leverkusen (18.45)
Manchester City - Napoli (21.00)
Eintracht Frankfurt - Galatasaray Stambuł (21.00)
Sporting Lizbona - Kajrat Ałmaty (21.00)
Newcastle United - Barcelona (21.00)

(lukl)