Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Spektakl w Lidze Mistrzów. Bayern i Real rozbudziły apetyty przed rewanżem

Eurosport
📝Eurosport

Akt. 30/04/2024, 23:11 GMT+2

Pierwsze starcie Bayernu Monachium z Realem Madryt w półfinale Ligi Mistrzów dostarczyło oczekiwanych emocji. We wtorkowym meczu gigantów europejskiego futbolu wiele się działo, padł remis 2:2, a awans którejś z drużyn pozostaje kwestią otwartą.

Przygotowania Realu Madryt przed meczem z SC Bragą w 4. kolejce Ligi Mistrzów

Mimo gry na wyjeździe, faworytem wtorkowej konfrontacji był Real. Królewscy znajdowali się ostatnio w bardzo dobrej formie, wyeliminowali w ćwierćfinale Ligi Mistrzów obrońców tytułu Manchester City i pewnie zmierzają do odzyskania mistrzostwa Hiszpanii.
Z kolei Bayern nie za często zachwycał. Uporał się co prawda w LM z Arsenalem, ale już definitywnie stracił szansę na obronę krajowego tytułu, który przeszedł w ręce Bayeru Leverkusen.

Bayern atakował od początku

Za Realem przemawiała też najnowsza historia. Ostatnie siedem spotkań obu ekip zakończyło się sześcioma wygranymi piłkarzy z Madrytu i raz padł remis. Wszystkie te mecze były rozgrywane w fazie pucharowej.
Przed konfrontacją na Allianz Arena nikt nie myślał jednak o historii. Kibice miejscowych liczyli przede wszystkim na skuteczność angielskiego strzelca wyborowego Harry'ego Kane'a. Fani Realu pokładali nadzieje na gole w jego rodaku Jude Bellinghamie czy błyskotliwych Brazylijczykach Viniciusie Juniorze i Rodrygo.
Na początku meczu to nie oni jednak błyszczeli, bo inicjatywę przejęli piłkarze Bayernu. Już w pierwszej minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Leroy Sane, ale Andrij Łunin obronił. Ukrainiec poradził sobie także z uderzeniem Kane'a. Na bramkę zaskoczonych Królewskich sunęły kolejne ataki. Bez powodzenia strzelali ponownie Sane, Kane oraz Jamal Musiala. Bayern spisywał się kapitalnie, ale nie potrafił postawić kropki nad "i".

Zabójcza kontra Realu

Real tylko się bronił i cierpliwie wyczekiwał kontry. Dopiął swego w 23. minucie. Toni Kroos posłał kapitalne prostopadłe podanie do biegnącego Viniciusa Juniora, a Brazylijczyk płaskim strzałem pokonał Manuela Neuera.
picture

Vinicius Junior strzelił gola w meczu Bayern - Real w półfinale Ligi Mistrzów

Foto: Getty Images

Konsternacja w Monachium - jedyna akcja rywali wystarczyła, by trzeba było odrabiać straty. Do przerwy Bayern nie zdołał pozbierać się po tym ciosie.

Odpowiedź mistrzów Niemiec

Po zmianie stron pierwsi groźną okazję stworzyli sobie goście. Po szybkiej kontrze strzelał Kroos, jednak Neuer świetnie obronił. Odpowiedź Bawarczyków była piorunująca. W 53. minucie, po akcji prawą stroną, w pole karne wdarł się Sane i mocnym strzałem koło bliższego słupka pokonał Łunina.
picture

Leroy Sane

Foto: Getty Images

Uskrzydlony Bayern nie rezygnował. W 55. minucie na przebój poszedł Musiala, który został sfaulowany w polu karnym przez Lucasa Vazqueza. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kane.
Tym razem to piłkarze Realu długo nie potrafili odzyskać odpowiedniego rytmu gry. Jednocześnie Bayern stwarzał sobie kolejne okazje, zwłaszcza po rzutach rożnych, ale był nieskuteczny.
Ostatnie słowo należało do przyjezdnych. Po faulu na Rodrygo w polu karnym, z jedenastu metrów do siatki trafił Vinicius Junior. Wynik 2:2 utrzymał się do końca spotkania.
Rewanż 8 maja na Santiago Bernabueu w Madrycie. Finał na Wembley zaplanowano na 1 czerwca.
W środę w drugim półfinale Borussia Dortmund zagra z PSG.
WYNIK MECZU:
Bayern Monachium - Real Madryt 2:2 (0:1)
Bramki: Sane (53), Kane (57 - karny) - Vinicius Junior (24, 83 - karny)
(dasz/TG)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama