Fiorentina - Lech Poznań. Co powiedział trener John van den Brom po rewanżowym meczu 1/4 finału Ligi Konferencji?

Choć Lech Poznań nie awansował do półfinału Ligi Konferencji, to jego występ w rewanżowym meczu 1/4 finału z Fiorentiną (3:2) mógł się podobać kibicom. Ekipę mistrzów Polski docenił między innymi trener John van den Brom. - To było świetne widowisko - przyznał holenderski szkoleniowiec.

Fiorentina – Lech Poznań w rewanżowym meczu ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy

Źródło wideo: Getty Images

Po meczu w Poznaniu wydawało się, że szanse Lecha na awans są tylko iluzoryczne. Po porażce u siebie 1:4 ekipa z Wielkopolski zaskoczyła jednak kibiców, a w rewanżu prowadziła 3:0 i realna stała się nawet dogrywka. Niestety, w końcówce drużyna z Florencji dwukrotnie znalazła drogę do siatki Filipa Bednarka i to ona zagra w półfinale Ligi Konferencji.

"Nie przewidzieli tego, co zrobimy"

Po spotkaniu podekscytowany występem w tej fazie rozgrywek był trener gości John van den Brom, który zauważył, że jego zawodnicy dali tego dnia z siebie wszystko.
- Co za mecz, to było świetne widowisko dla kibiców [...] Wtedy (tydzień temu) nikt nie zobaczył prawdziwego Lecha, dziś zrobiliśmy coś niesamowitego. To było spotkanie przeciwko doskonałej drużynie, ale wierzyliśmy od samego początku, że możemy tutaj powalczyć - podkreślił szkoleniowiec na konferencji prasowej, cytowany przez oficjalną stronę internetową klubu.
- Walczyliśmy, bo nie mieliśmy nic do stracenia. Widzieliśmy emocje rywali po drugiej i trzeciej bramce dla nas. Czymś pięknym było ujrzenie nerwów w zespole Fiorentiny. Oni nie przewidzieli tego, co zrobimy - dodał.
Holender zaznaczył, że jest bardzo dumny ze swojej ekipy.
- To koniec naszej tegorocznej przygody w Europie, kończymy ją na ćwierćfinale Ligi Konferencji. Jeżeli spojrzymy na to, co osiągnęliśmy, możemy być dumni. Tego chcemy też w kolejnym sezonie. Z tego powodu musimy wykonać to, co do nas należy w ostatniej części tej rundy - zakończył.
Więcej żalu można było odczuć w wypowiedzi bramkarza Lecha.
- Tak na gorąco, dla sportowca jest to bardzo trudne do powiedzenia, ale pięknie odpadliśmy. Po takim boju, po takiej walce, po tej wierze, jaką pokazaliśmy po rezultacie w Poznaniu, stanęliśmy bez wątpienia na wysokości zadania - powiedział Bednarek.
- Gol na 1:3 był mocno przypadkowy. Po rzucie wolnym, którego nie było, po tym jak Radek Murawski ratował sytuację i głową wybił pod nogi przeciwnika, niestety nie zdołaliśmy zablokować tego strzału. Pięknie odpadamy, ale mimo wszystko ten niedosyt jest - przyznał golkiper.
Fiorentina - Lech Poznań 2:3 (0:1)
Bramki: Sottil (78.), Castrovilli (90.) - Sousa (9.), Velde (64.), Sobiech (69.).

Wyniki meczów rewanżowych 1/4 finału Ligi Konferencji:

20 kwietnia, czwartek
Fiorentina - Lech Poznań 2:3 (0:1) (w pierwszym meczu 4:1, awans - Fiorentina)
AZ Alkmaar - RSC Anderlecht 3:0 (2:0) po dogrywce (w pierwszym meczu 0:2, awans - AZ Alkmaar)
OGC Nice - FC Basel (początek o 21.00) (w pierwszym meczu 2:2)
West Ham United - KAA Gent (początek o 21.00) (w pierwszym meczu 1:1)
półfinały (11 i 18 maja):
Fiorentina - FC Basel/Nice
KAA Gent/West Ham United - AZ Alkmaar
finał: 7 czerwca, Praga
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama