Leo Messi odchodzi z PSG, trener potwierdził

W sobotę świeżoupieczony mistrz Francji podejmie u siebie Clermont w ostatnim meczu sezonu Ligue 1. Okazuje się, że dla Messiego będzie to również pożegnanie z Paryżem.

- Miałem zaszczyt trenować najlepszego zawodnika w historii futbolu. To będzie jego ostatni mecz na Parc des Princes i mam nadzieję, że zostanie ciepło przyjęty - powiedział w czwartek Galtier.

Właściwie od kilku tygodni było już przesądzone, że Messi latem pożegna się z Parkiem Książąt. Ani klub, ani piłkarz nie prowadzili rozmów o przedłużeniu kontraktu wygasającego z końcem tego sezonu.

Chociaż w tym sezonie mistrz świata ma na koncie 21 goli i 20 asyst dla PSG we wszystkich rozgrywkach, kibice w Paryżu nieustannie go wygwizdują. Relacji z nimi nie mogła poprawić niedawna samowolna podróż zawodnika do Arabii Saudyjskiej, za co został ukarany zawieszeniem.

- W tym roku był ważną częścią zespołu, zawsze dostępny. Nie sądzę, aby jakiekolwiek komentarze lub krytyka były uzasadnione - podkreślił Galtier. - Towarzyszenie mu przez cały sezon było wielkim przywilejem - dodał trener.

Przyszłość Messiego w PSG była ostatnio przedmiotem wielu spekulacji. Na razie nie wiadomo, gdzie Argentyńczyk będzie występował - czy wróci do FC Barcelona, czy też przyjmie propozycję gry w Arabii Saudyjskiej. Coraz więcej mówi się, że zdecyduje się na przeprowadzkę do Al-Hilal, z którego miał otrzymać kosmiczną ofertę. Nieoficjalnie mówi się nawet o 600 milionów euro za sezon. To więcej niż Cristiano Ronaldo, który od stycznia występuje w Al Nassr i za 2,5-letnią umowę zainkasuje 500 mln.

Jeśli Leo trafi na Bliski Wschód, to kibice znów mogliby podziwiać rywalizację Portugalczyka z Argentyńczykiem, którzy przez wiele lat mierzyli się w La Liga jako zawodnicy Barcelony i Realu Madryt. Hiszpańskie El Clasico było wówczas oglądane na całym świecie. Messi siedem razy zdobył Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza świata, natomiast Ronaldo pięciokrotnie wygrał ten plebiscyt FIFA.

Do PSG Messi trafił w 2021 roku. Miał być zawodnikiem, który umożliwi paryżanom triumf w Lidze Mistrzów. Tak się jednak nie stało. W tym sezonie mistrzowie Francji dwukrotnie ulegli Bayernowi Monachium w 1/8 finału Champions League. Na tej fazie zakończyli też udział w Pucharze Francji po porażce na wyjeździe z Olympique Marsylia 1:2. Na osłodę ekipie Galtiera pozostało jedynie rekordowe jedenaste mistrzostwo kraju.

lukl