Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Gol w ostatniej minucie dogrywki. Legia nie obroni tytułu

Mateusz Kalina

Akt. 06/12/2023, 23:48 GMT+1

Niespodzianka w Kielcach. Tamtejsza Korona pokonała po dogrywce Legię Warszawa 2:1 w meczu 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Decydującego gola strzelił w 120. minucie Martin Remacle.

Finał Pucharu Polski: Legia Warszawa - Raków Częstochowa

Jeszcze kilka godzin przed meczem wydawało się, że szansę w wyjściowym składzie Legii otrzyma Igor Strzałek. Ostatecznie w jego miejsce wskoczył jednak Marcin Rosołek. Na ławce, oprócz Strzałka, usiedli tacy gracze jak m.in. Josue, Bartosz Slisz, Patryk Kun, Radovan Pankov i Ernest Muci.
Warto przypomnieć, że w poprzedniej rundzie Pucharu Polski Korona Kielce wyeliminowała... rezerwy warszawskiej Legii. Drużyna trenera Kamila Kuzery wygrała na wyjeździe po dogrywce 4:2. Decydujące ciosy zadał wtedy Martin Remacle, który starcie w 1/8 finału rozpoczął w roli rezerwowego.

Gole Dalmau i Pekharta

Pierwszą groźną okazję w meczu stworzyli goście. Juergen Elitim prostopadle podał w pole karne do Tomasa Pekharta, ale Czech przegrał pojedynek z Konradem Forencem. W odpowiedzi z woleja strzelał Adrian Dalmau. Dobrą interwencją popisał się Kacper Tobiasz.
Dalmau poprawił się w 17. minucie. Z dystansu najpierw strzał oddał Ronaldo Deaconu, a piłkę przed siebie odbił Tobiasz. Do dobitki zdążył jednak hiszpański napastnik i trafił pod poprzeczkę.
Koronie nie udało się utrzymać prowadzenia do przerwy. W 42. minucie do wyrównania doprowadził Pekhart. Licząc wszystkie rozgrywki, czeski napastnik przerwał serię 10 meczów bez gola.
Drugą połowę świetnie rozpocząć mogła Legia. Marc Gual podał do Gila Diasa, ale Portugalczyk fatalnie przestrzelił.
picture

Kacper Tobiasz (Legia)

Foto: Newspix

W 67. minucie trener Kosta Runjaić dokonał potrójnej zmiany i na boisku pojawili się Josue, Muci i Slisz.

Kat

Mimo otwartej gry z obu stron, wynik się nie zmienił i potrzebna była dogrywka. W 105. minucie, po dobrym dośrodkowaniu Josue, "szczupakiem" strzelał Pekhart, ale trafił prosto w dobrze ustawionego Forenca.
I kiedy wydawało się, że o wszystkim zadecydują rzuty karne, piłkę meczową wykorzystał ten, który wcześniej pogrążył rezerwy Legii. Remacle, bo o nim mowa, pojawił się na boisku w 104. minucie, a w minucie 120. huknął nie do obrony po doskonałym podaniu innego rezerwowego Dawida Błanika!
Korona po niezwykle zaciętym meczu pokonała u siebie obrońcę tytułu 2:1 i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski.
Korona Kielce - Legia Warszawa 2:1 (1:1; po dogrywce)
Bramki: Dalmau 17', Remacle 120' - Pekhart 42'
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama