Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Finał Pucharu Polski 2023. Skandal po meczu Legia Warszawa - Raków Częstochowa. Co się stało? - Piłka nożna

Eurosport
📝Eurosport

03/05/2023, 14:37 GMT+2

Wielkim skandalem zakończył się finał Pucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa a Rakowem Częstochowa. Po ostatnim rzucie karnym między zawodnikami doszło do szarpaniny, a na nagraniach z perspektywy trybun widać, jak Filip Mladenović uderza w twarz trzech graczy rywali, choć można wnioskować, że wcześniej sam został zaatakowany. - Wstydziłbym się, mając takiego piłkarza - podkreślił Marek Papszun.

Marek Papszun z Rakowa został trenerem sezonu

Finał na PGE Narodowym z pewnością nie był najlepszym widowiskiem w historii tych rozgrywek. W trakcie podstawowych 90 minut, a także dogrywki kibice nie ujrzeli bramek, a losy zwycięstwa rozstrzygnęła dopiero seria rzutów karnych. W niej skuteczniejsi byli legioniści, którzy wygrali 6-5 i sięgnęli po upragnione trofeum.

Kopnięcie i trzy uderzenia w twarz

Spotkanie zostanie zapamiętane jednak głównie ze względu na napiętą atmosferę na boisku oraz na ławkach rezerwowych obu ekip. Spięć nie brakowało już podczas meczu, a kulminacja nastąpiła po niewykorzystanej jedenastce Mateusza Wdowiaka, po której stołeczni rozpoczęli świętowanie.
Biegnąc pod trybunę zajmowaną przez swoich kibiców, warszawianie mijali częstochowian, gdzie wywiązało się ogromne zamieszanie z udziałem Mladenovicia.
Na filmie opublikowanym przez Łukasza Gikiewicza widać, jak gracz Legii zostaje kopnięty przez jednego z rywali (23. sekunda). Po chwili dochodzi do konfrontacji Serba z kilkoma zawodnikami, po czym wahadłowy uderza kolejno jednego z rezerwowych, Wiktora Długosza oraz Jeana Carlosa (odpowiednio 27., 32. oraz 36. sekunda nagrania).

Jeden trener atakuje, drugi broni

Oburzony tym zachowaniem był szkoleniowiec Rakowa Marek Papszun.
- Niech każdy sobie odpowie na pytanie, czy to jest normalne. Czy to jest profesjonalizm? Chodzi o szacunek do rywala, a tu pewna granica została przekroczona. Wstydziłbym się, mając takiego piłkarza jak Mladenović - powiedział dziennikarzom trener.
O sytuację z Mladenoviciem został także zapytany trener Legii Kosta Runjaic.
- Proponowałbym, żebyśmy nie rozdrapywali od razu wszystkich ran. Powinniśmy dawać przykład. Nie wiem dokładnie, jak wyglądała sytuacja z Filipem. "Mladen" twierdził, że przez cały mecz w jego kierunku padało wiele obraźliwych słów. Teraz jest pora na świętowanie. Z pewnością będziemy mogli przedyskutować całą sytuacją z Filipem - powiedział Niemiec.
Za swoje zachowanie Serb ukarany został czerwoną kartką i niewykluczone, że zostanie dodatkowo ukarany przez komisję dyscyplinarną.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij