Czechy - Polska. Prawdopodobny skład reprezentacji Polski. Na kogo postawi Fernando Santos? - Eliminacje Euro 2024

- Mam w głowie 99 proc. wyjściowego składu – powiedział podczas czwartkowej konferencji prasowej portugalski szkoleniowiec. Cztery treningi, w tym poniedziałkowy, w niepełnym składzie osobowym, wystarczyły więc, by dokonać wyboru jedenastki, która w piątkowy wieczór wybiegnie na murawę praskiej Fortuna Arena.

Nieobecność niepowołanych Grzegorza Krychowiaka, Kamila Glika, Arkadiusza Milika, Jakuba Modera (trzech ostatnich z powodu urazów) oraz kontuzjowanych Kamila Piątkowskiego, Bartosza Bereszyńskiego, Kacpra Kozłowskiego ograniczyła trenerowi liczbę rozwiązań. Tych jednak wciąż pozostaje wiele, szczególnie w linii pomocy, której zestawienie wydaje się być obecnie największą niewiadomą.

Co do obsady bramki raczej nie ma większych wątpliwości. Kandydatem numer jeden jest Wojciech Szczęsny, a Bartłomiej Drągowski i Łukasz Skorupski powinni zająć miejsce na ławce rezerwowych.

W obronie można spodziewać się gry czwórką, co poniekąd rozwiąże problem braków na środku formacji. Na prawej stronie niezagrożone wydaje się miejsce Matty'ego Casha. W środku selekcjoner najpewniej postawi na Jana Bednarka, który uporał się z urazem, oraz Jakuba Kiwiora, który zdążył zadebiutować w Arsenalu. Po lewej stronie powinno znaleźć się miejsce dla Michała Karbownika, który na tej pozycji zbiera znakomite recenzje w Fortunie Duesseldorf, w 2. Bundeslidze.

Najwięcej niewiadomych towarzyszy obsadzie linii pomocy. Tu kandydatów do gry jest wielu, a sporo zależeć będzie od tego, jak Santos będzie chciał rozłożyć akcenty w ofensywie i defensywie. Nie wydaje się prawdopodobne, by trener pominął kogoś z trójki Krystian Bielik, Piotr Zieliński, Sebastian Szymański. Wszyscy trzej w ostatnim czasie nie zawodzili w swoich kubach. Takiej pewności nie ma już przy innych nazwiskach.

Według "Przeglądu Sportowego" na skrzydłach możemy spodziewać się Michała Skórasia i Nicoli Zalewskiego. To oznaczałoby, że Portugalczyk postawi wariant z szybkimi i kreatywnymi skrzydłowymi.

Inną dostępną opcją, bardziej defensywną, jest ustawienie na środku Karola Linettego, który odciążyłby w destrukcji Bielika. Wtedy na boku pomocy mógłby zagrać Szymański. Sporo minut w Bundeslidze zbiera też ostatnio Jakub Kamiński, który mógłby pojawić się na lewej stronie w miejsce Skórasia.

Wątpliwości nie ma z kolei z obsadą pozycji napastnika. Tu zobaczymy kapitana Roberta Lewandowskiego.

Szczęsny - Cash, Bednarek, Kiwior, Karbownik - Bielik, Zalewski (Linetty), Szymański, Zieliński, Skóraś (Kamiński) - Lewandowski.