Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Bohater nieoczywisty. Miał siedzieć na ławce, dał gola

Przemysław Kuwał

Akt. 18/11/2023, 00:09 GMT+1

Sport kocha takie historie. Jakub Piotrowski, który wskoczył do podstawowego składu reprezentacji na mecz z Czechami tylko dlatego, że chory jest Piotr Zieliński, już w pierwszej połowie dał Polakom gola na wagę prowadzenia.

Mecz Polska - Czechy w eliminacjach Euro 2024

W reprezentacji Polski w ostatnich latach regularnie zmieniają się selekcjonerzy. Nie zmienia się natomiast kręgosłup drużyny, który tworzą Wojciech Szczęsny, Zieliński i Robert Lewandowski. Kadrę bez któregokolwiek z nich trudno sobie wyobrazić.

Piotrowski świetnie zastąpił Zielińskiego

W piątek pech dopadł tego drugiego. Choć przez całe zgrupowanie pomocnik Napoli trenował i był szykowany do występu z Czechami, to o poranku okazało się, że jest chory. - Musiał zostać w pokoju hotelowym. Ze sztabem szkoleniowym walczyliśmy jeszcze, żeby przywrócić jego możliwość gry, ale doszliśmy do wniosku, że w tak ważnym meczu nie ma sensu stawiać na zawodnika chorego - mówił tuż przed pierwszym gwizdkiem selekcjoner Michał Probierz.
Trzeba było szukać zastępstwa i padło na Piotrowskiego. Był to wybór nieoczywisty, bo choć 26-latek błyszczy w barwach Łudogorca Razgrad, to w reprezentacji zagrał dotąd tylko raz - w październiku osiem minut przeciwko Wyspom Owczym.
W piątek zadanie miał zatem piekielnie trudne. Musiał wejść w buty Zielińskiego, ale zrobił to w sposób znakomity. W 38. minucie idealnie znalazł się w polu karnym po dośrodkowaniu Nicoli Zalewskiego i bez trudu trafił do siatki.
To oczywiście jego pierwszy gol w reprezentacji.
Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1:1. Polacy stracili szansę na bezpośredni awans na Euro. Pozostaje im rywalizacja w barażach.
Tabela grupy E
(pqv/po)
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Powiązane mecze
Reklama
Reklama