Ronald Araujo kontuzjowany. Trener Barcelony Hansi Flick ma problem

Już w środę Hansi Flick oficjalnie zacznie pracę z piłkarzami FC Barcelona. Wprawdzie w związku z występami na Euro w Niemczech oraz w Stanach Zjednoczonych na Copa America wielu zawodników rozpocznie przygotowania z opóźnieniem, ale już na starcie nowy szkoleniowiec Dumy Katalonii ma duży ból głowy. Powód? Kontuzje.

Piątkowy ćwierćfinał mistrzostw Europy z Niemcami w Stuttgarcie bardzo szybko zakończył się dla Pedriego, który został sfaulowany przez Toniego Kroosa. Z murawy schodził z pomocą sztabu medycznego i ze łzami w oczach. Krajowa federacja (RFEF) poinformowała potem, że "Pedri ma drugi stopień uszkodzenia więzadła pobocznego piszczelowego lewego kolana". Przewidywany czas powrotu? Od czterech do sześciu tygodni.

W sobotę ze łzami w oczach murawę stadionu w Las Vegas opuszczał natomiast Araujo. Czołowy urugwajski obrońca upadł przy próbie zablokowania dośrodkowania Brazylijczyka Guilherme Arany. Występ w Copa America skończył się dla niego w 33. minucie ćwierćfinałowej potyczki.

Jak donosi "Mundo Deportivo", sztab reprezentacji w niedzielę nie przeprowadził szczegółowych badań, ponieważ "okolica urazu nadal była spuchnięta". Te mają zostać wykonane w poniedziałek, ale zdaniem hiszpańskich dziennikarzy, wszystko wskazuje na kontuzję mięśnia dwugłowego uda w lewej nodze. Pauza w przypadku Araujo może wynieść nawet dwa miesiące. Oznaczałoby to, że 25-latek opuściłby cały okres przygotowawczy Barcelony.

To nie koniec ciosów dla Flicka, który musi mierzyć się z serią kontuzji swoich graczy. Trzykrotnie z powodu urazów kostki pauzował w poprzednim sezonie Frenkie de Jong. Tej ostatniej doznał w kwietniowym El Clasico z Realem Madryt. Holenderski pomocnik przyjechał wprawdzie na czerwcowe zgrupowanie kadry przed Euro, ale ostatecznie okazało się, że sytuacja jest gorsza niż pierwotnie zakładano. Zamiast pojechać na Euro wrócił do klubu i przechodził dalszą rehabilitację.

Większość poprzedniego sezonu z powodu zerwania więzadła krzyżowego i uszkodzenia łąkotki stracił natomiast Gavi. Również w jego przypadku rekonwalescencja przebiega wolniej, niż zakładano. Na boisko ma wrócić w październiku lub listopadzie.

(lukl/macz)