Chelsea wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec Enzo Fernandeza

Od poniedziałkowego wieczoru w mediach społecznościowych krąży wideo, na którym argentyńscy piłkarze, w tym Enzo Fernandez, który opublikował nagranie, skandują rasistowskie okrzyki pod adresem reprezentantów Francji. Wracając autokarem po wygranym finale Copa America śpiewali piosenki, które były obraźliwe wobec Kyliana Mbappe i innych zawodników.

Swoje oburzenie wyraziło już kilku reprezentantów Trójkolorowych oraz tamtejsza federacja, która zapowiedziała złożenie skargi w związku z "obraźliwymi uwagami o charakterze rasistowskim i dyskryminującym".

Nie trzeba było długo czekać na reakcję futbolowych władz. W poniedziałek głos w sprawie zabrała FIFA.

"Wiemy o filmie, jaki pojawił się w sieci. Incydent jest przez nas badany. FIFA zdecydowanie potępia wszelkie formy dyskryminacji ze strony piłkarzy, kibiców czy działaczy" - cytują rzecznika światowej federacji liczne media, w tym Sky Sports.

Jak czytamy w serwisie angielskiej telewizji, FIFA zadelkarowała, że podejmie w związku ze sprawą "szybkie i zdecydowane działania".

W obliczu powszechnego oburzenia Fernandez napisał we wtorek na swoim koncie na Instagramie, że chce szczerze przeprosić za swoje zachowanie.

"Piosenka zawiera bardzo obraźliwy język i nie ma żadnego usprawiedliwienia dla tych słów. Jestem przeciwny dyskryminacji we wszelkich jej formach. . Ten film, ani padające w nim słowa nie odzwierciedlają moich rzeczywistych przekonań i charakteru. Szczerze przepraszam" - napisał skruszony Argentyńczyk, który w ubiegłym roku kosztował Chelsea 121 milionów euro.

Przeprosiny nie wystarczyły. Reakcja jego klubu była stanowcza. "Doceniamy publiczne przeprosiny naszego zawodnika. Klub wdrożył jednak wewnętrzną procedurę dyscyplinarną" - oświadczył londyński klub.

"Chelsea uważa wszelkie formy zachowań dyskryminacyjnych za całkowicie niedopuszczalne. Jesteśmy dumni z tego, że jesteśmy różnorodnym, otwartym klubem, w którym ludzie ze wszystkich kultur, społeczności i tożsamości czują się mile widziani" - podkreślono.

Argentyna pokonała Francję po rzutach karnych w finale mundialu w Katarze w grudniu 2022 roku. Może być to jeden z powodów argentyńsko-francuskich animozji między piłkarzami.

(lukl/macz)