Gol za golem, błąd za błędem. Towarzyskie widowisko europejskich gigantów

Starcia za oceanem są tradycyjnym elementem okresu przygotowawczego dla wielkich klubów z Europy. Oprócz pracy nad formą i sprawdzeniem głębi składu mecze te to także okazja do promocji piłki poza Starym Kontynentem.

I w tym konkretnym przypadku reklama okazała się bardzo efektowna, choć nie zabrakło przy tym także dość spektakularnych błędów.

Pierwszego gola wieczoru po precyzyjnym uderzeniu sprzed pola karnego, ale i nieumiejętnym wyprowadzeniu piłki przez obronę Borussii strzelił w 24. minucie Diogo Dalot. Jeszcze przed przerwą prowadziła jednak ekipa z Dortmundu. Dwa gole w minutę, między 43. i 44., strzelił bowiem Donyell Malen, w drugim korzystając ze sporego prezentu defensywy United.

Gdy Mats Hummels siedem minut po zmianie stron stracił piłkę we własnym polu karnym, co skwapliwie wykorzystał Antony, wynik znów wrócił do punktu wyjścia. Ostatecznie triumf należał mimo to do BVB - kolejna niedokładność w rozegraniu na własnej połowie poskutkowała błyskawicznym atakiem, zakończonym w 71. minucie przez Youssoufę Moukoko.

Borussia wszystkie pięć sparingów tego lata wygrała. Manchester zaś zainaugrował presezon trzema zwycięstwami, po których trzy kolejne mecze towarzyskie przegrał.

Bramki: Donyell Malen (43., 44.), Youssoufa Moukoko (71.) - Diogo Dalot (24.), Antony (52.)