Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Piłkarz przebił się samochodem przez ścianę hali sportowej, klub postanowił go zawiesić

Eurosport
📝Eurosport

04/04/2023, 18:51 GMT+2

Marokańczyk Sofian Kiyine był ostatnio "bohaterem" niecodziennego zdarzenia w mieście Felmalle, gdy pędząc swoim samochodem z niedozwoloną prędkością nagle poszybował w górę i przebił ścianę hali sportowej. Zawodnik może już opuścić szpital, ale jego klub nie ma najlepszych wiadomości. Pomocnik został zawieszony do czasu zakończenia śledztwa.

Sofian Kiyine przebił się przez ścianę hali sportowej

Foto: Getty Images

Kiyine w przeszłości występował m.in. w klubach Serie A, a obecnie jest zawodnikiem belgijskiego Oud-Heverlee Leuvenn. Pytanie, jak długo? Zawodnik został właśnie zawieszony przez swojego pracodawcę, a jego przyszłość uzależniona jest od wyników śledztwa, które wykaże, co dokładnie stało się w Felmalee.
"Klub podjął tę decyzję, by przeprowadzono dochodzenie w całkowitym spokoju. Biorąc pod uwagę okoliczności wypadku, Kiyine jest w całkiem dobrym stanie fizycznym. Dziś może opuścić szpital. Klub i piłkarz nie będą dalej komentować sprawy" - napisano w oświadczeniu.
O włos od tragedii
W ubiegłym tygodniu Marokańczyk pędził swoim samochodem nawet 200 km/h w miejscu, gdzie dozwolona prędkość wynosi 90 km/h. Jego mercedes został wyrzucony w powietrze na rondzie, przeleciał dwadzieścia metrów nad ziemią i przebił ścianę hali sportowej na wysokości piątego metra, by ostatecznie wylądować na boisku do koszykówki, niszcząc część jego wyposażenia.
W wyniku wypadku zawodnikowi nie stało się nic poważnego. Choć doznał licznych złamań, to obrażenia nie zagrażają jego dalszej karierze.
Najważniejsze jednak, że nie ucierpiał nikt inny. W budynku przebywała dziecięca drużyna koszykarek, które chwilę wcześniej grały na wspomnianym parkiecie. Natomiast świadkiem zdarzenia był ich trener, który nie ukrywał, że musiał się "odwrócić i ponownie spojrzeć, żeby w to uwierzyć".
- Zwykle siedzimy na ławce, która została roztrzaskana. Niektóre zawodniczki chwilę wcześniej umieściły swoje piłki na stojaku, dokładnie w miejscu, w którym wylądował samochód. To była kwestia sekund - relacjonował.
dołącz do Ponad 3 miliony użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi newsami, wynikami i sportem na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama