Bayraktar dla Ukrainy. Zbiórka Romana Zozuli. Ile zebrał?

Ruszyła zbiórka na kolejnego bojowego drona dla ukraińskich sił zbrojnych. Organizatorem jest były reprezentant kraju Roman Zozula, który do promocji akcji zaangażował swoich kolegów z boiska.

Foto: Eurosport

- Dziesięć lat temu marzyłem o tym, żeby zarobić pięć milionów euro, żeby kupić dom, mieszkanie, samochód, żeby podróżować dookoła świata i niczego sobie nie odmawiać. Ale wtedy nie wiedziałem, czym jest wojna. Teraz marzę o tym, by zebrać pięć milionów euro na jednego ptaka, który zgładzi zło, które przyszło na naszą ziemię i miliony Ukraińców odarło z ich marzeń - argumentuje w nagraniu wideo.
Zozula to napastnik od 2016 roku występujący na hiszpańskich boiskach. W 2017 roku był jedną nogą w Rayo Vallecano, ale kibice tego klubu zarzucili mu powiązania ze skrajną ukraińską prawicą. Piłkarz konsekwentnie zaprzeczał tym zarzutom, ale ostatecznie transfer został anulowany. W poprzednim sezonie reprezentował barwy CF Fuenlabrada. W tej chwili pozostaje bez klubu.

"Moja głowa jest teraz w Ukrainie"

- Było parę kontaktów, ale moja głowa jest teraz w Ukrainie - tłumaczy Zozula, który po wybuchu wojny chciał zasilić szeregi armii, ale dostał odmowę, w związku z czym postanowił wesprzeć ukraińskie wojsko w inny sposób.
Zbiórkę założył trzy tygodnie temu, jej celem jest 5 mln euro, czyli tyle, ile wcześniej na Bayraktara dla Ukrainy zebrali Litwini czy w zbiórce Sławomira Sierakowskiego Polacy.
picture

Foto: Eurosport

- Gdyby każdy Ukrainiec mieszkający w Hiszpanii wpłacił 20 euro, zebralibyśmy trzy miliony - kreśli śmiałe wizje na łamach "El Confidencial".
Akcja "Narodowy Bayraktar" odbiła się głośnym echem w ukraińskim środowisku piłkarskim. W jednej drużynie z Zozulą grają między innymi tacy zawodnicy jak Ołeksandr Zinczenko, Roman Jaremczuk, Andrij Jarmołenko czy Jewhen Konoplanka.
picture

Foto: Eurosport

Na apel Zozuli odpowiedział między innymi klub Ruch Lwów, przekazując na ten cel 200 tys. hrywien.
- Wspieramy akcję Romana Zozuli, którego znam osobiście od lat. Mimo że gra w Hiszpanii, od 2014 roku pozostawał aktywnym ochotnikiem, pomagając ukraińskiej armii - powiedział prezes klubu Hryhorij Kozłowski.
Do wtorkowego południa na koncie zbiórki Zozuli było ponad milion hrywien, równowartość 30 tysięcy euro.
Autor: łup/twis / Źródło: eurosport.pl
dołącz do Ponad 3 milionów użytkowników w aplikacji
Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami, wynikami i wydarzeniami na żywo
Pobierz
Udostępnij
Reklama
Reklama