Gol zza połowy zachwycił Ronaldo. Klub Messiego upokorzony

Trafienie, które można oglądać bez końca miało miejsce w 12. minucie. Gospodarze wykonywali rzut wolny na własnej połowie, w okolicach środka boiska. Do piłki podszedł Laporte, który zauważył, że bramkarz Interu City Drake Callender wyszedł z bramki. Pofatygował się aż na linię swojego pola karnego.

Były obrońca Manchesteru City zdecydował się mocno kopnąć piłkę, czym zaskoczył wszystkich, nawet operatora kamery. Kibice oglądający mecz w telewizji zobaczyli bowiem dopiero, jak piłka zbliża się do bramki i lobuje golkipera. Po chwili Laporte przyjmował gratulacje od kolegów, a cały stadion wiwatował.

Pod dużym wrażeniem wyjątkowego uderzenia był nawet sam Ronaldo, który z powodu kontuzji mięśniowej z trybunach oglądał spotkanie w Rijadzie. Ze względu na uraz CR7, jego klub już wcześniej odwołał dwa styczniowe sparingi w Chinach - z Shanghai Shenhua i Zhejiang FC. Po trafieniu Hiszpana w czwartkowym sparingu Portugalczyk, który 5 lutego skończy 39 lat, aż wstał z miejsca i podniósł ręce.

Saudyjski zespół ostatecznie pokonał w czwartek Inter Miami aż 6:0 (3:0), a bohaterem okazał się strzelec trzech bramek, w tym jednej z rzutu karnego, Brazylijczyk Talisca.

W amerykańskiej drużynie od 83. minuty zagrał 36-letni Messi, pomimo wcześniejszych informacji o lekkiej kontuzji uda. W tym momencie jego zespół przegrywał już różnicą sześciu goli.

Niewykluczone, jak podkreślają światowe media, że mogła to być ostatnia szansa zmierzenia się ze sobą na boisku dwóch najwybitniejszych piłkarzy swojej epoki.

(lukl)