Conte przejął zespół z zachodniego Londynu w 2016 roku i już w swoim pierwszym sezonie wywalczył mistrzostwo Anglii. Jednak później było już gorzej - Włoch skłócił się z zarządem, miał mu za złe m.in. brak obiecanych wzmocnień, a następnie skonfliktował się z częścią piłkarzy. Ostatecznie klub postanowił go zwolnić na dwanaście miesięcy przed końcem kontraktu. Okazało się to bardzo drogim rozwiązaniem.

130 milionów

Jak wynika z ostatniego raportu finansowego Chelsea, aż 26,6 miliona funtów wydano na "zmiany sztabu szkoleniowego w męskim zespole, a także związane z tym koszty prawne". W przeliczeniu na złotówki to około 130 milionów. Oczywiście znaczna część tej kwoty trafiła do Contego.

Włoch latem ubiegłego roku przejął zespół Interu Mediolan. Do tej pory zespół pod jego wodzą radzi sobie obiecująco. Wprawdzie nie udało się awansować do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, ale Nerazzurri prowadzą w tabeli Serie A i są praktycznie jedynym zagrożeniem dla broniącego tytułu Juventusu Turyn.

Co ciekawe, jak wynika z danych przedstawionych przez "The Telegraph", odkąd w 2003 roku Roman Abramowicz został właścicielem Chelsea, klub wydał na zwolnionych trenerów ponad 90 milionów funtów.