Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Złota Piłka 2021. Przeciek. Które miejsce zajął Robert Lewandowski? - nieoficjalne wyniki

Emil Riisberg

28/10/2021, 09:04 GMT+2

Mijają kolejne dni, a spekulacji dotyczących potencjalnego zdobywcy Złotej Piłki przybywa. Europejskie media powołują się na "nieoficjalne przecieki" i wskazują na zwycięzcę. Zbigniew Boniek również sądzi, że wie, kto 29 listopada zgarnie główną nagrodę. Czy ostatnie doniesienia mediów się sprawdzą?

Foto: Eurosport

W 2020 roku plebiscyt Złotej Piłki nie odbył się. Organizatorzy z "France Football" uznali, że skoro pandemia ma wpływ na dyspozycję wielu piłkarzy, a ich Ligue 1 nie była w stanie dokończyć sezonu, to nagroda nie zostanie przyznana. Kto zostałby zwycięzcą? Zapewne Robert Lewandowski, który miał znakomity sezon, sięgnął po trzy trofea z Bayernem Monachium i był najlepszym strzelcem wszystkich rozgrywek, w których brał udział.
Jednak mamy rok 2021.

O "Lewym" mówiło się mniej

Zdaniem mediów faworytem do zdobycia nagrody w tym roku jest Lionel Messi, który latem po raz pierwszy poprowadził Argentynę do triumfu w prestiżowym turnieju – Copa America. Mówiło się również o pomocniku Jorginho, świetnie dyrygującym drugą linią Włochów, tegorocznych mistrzów Europy.
Ponadto w ostatnich tygodniach bardzo mocno zaczęto promować kandydaturę napastnika Realu Madryt Karima Benzemy, choć jego największym sukcesem jest powrót do reprezentacji Francji po wieloletniej banicji i triumf w Lidze Narodów. Z klubem nic nie zdobył, choć był jego najlepszym piłkarzem.
O "Lewym", który pobił legendarny rekord Gerda Muellera, strzelając 41 goli w jednym sezonie Bundesligi, a także wywalczył kolejne mistrzostwo Niemiec z Bayernem, mówiło się mniej. I to pomimo jego znakomitej formy w obecnym sezonie.

A jednak... wygrał?

Tymczasem hiszpańska "Marca", a także brytyjskie "Daily Mail" i "Daily Mirror" powołują się na znaleziony w internecie "przeciek". Dokument jest opatrzony stopką "France Football 25.10.2021", a przed nazwiskami widnieje napis "klasyfikacja".
Wynika z niego, że Złota Piłka trafi do Lewandowskiego. Przy nazwisku Polaka widać liczbę 627, co oznacza punkty, które zapewniły mu pierwsze miejsce.


Na drugiej pozycji uplasował się Messi, choć na zdjęciu nie widać punktacji. Podium uzupełnił Benzema (526 punktów).
Czy to zwykły "fejk", mający na celu wywołać zamieszanie przed zaplanowaną na 29 listopada galą?
A może więcej wie Zbigniew Boniek, który na swoim Twitterze zamieścił wymowny wpis: "A jednak…. (brawa) Ballon d'Or".



W 2018 roku wszystko się sprawdziło

"Marca" nie rozpisuje się na temat prawdziwości "przecieku", tylko zwraca uwagę, że identyczny pojawił się w 2018 roku, gdy triumfatorem został piłkarz Realu Madryt i reprezentacji Chorwacji Luka Modrić. Co więcej, zgadzała się nie tylko kolejność na podium i pozostałe miejsca (2. Cristiano Ronaldo, 3. Antoine Griezmann), ale również punktacja.
"Rozpoczęła się dyskusja dotycząca autentyczności dokumentu. Jeśli zdjęcie rzeczywiście jest zgodne z prawdą, to napastnik Bayernu Monachium zdobędzie najwspanialsze indywidualne wyróżnianie po raz pierwszy w karierze" – to z kolei "Daily Mail".
Wszystko wyjaśni się za niewiele ponad miesiąc.
Autor: PO/twis / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama