Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Zagłebie Lubin - Wisła Płock: wynik na żywo i relacja live - PKO Ekstraklasa

Emil Riisberg

10/07/2020, 18:56 GMT+2

Gol Mateusza Szwocha zapewnił Wiśle Płock trzecie zwycięstwo z rzędu. W meczu 34. kolejki PKO BP Ekstraklasy piłkarze prowadzeni przez Radosława Sobolewskiego pokonali na wyjeździe Zagłębie Lubin 1:0.

Foto: Eurosport

Ciekawie pod bramkami zaczęło się robić dopiero po 20 minutach gry. Do tego momentu obie ekipy starały się atakować, ale brakowało tempa i dokładności, aby zaskoczyć rywali. Pierwsi bramkową sytuację stworzyli goście i powinni zdobyć gola. Po dośrodkowaniu Piotra Tomasika piłka trafiła na piąty metr do Cilliana Sheridana. Irlandczyk był sam, ale nie tylko nie trafił do siatki, ale nawet nie trafił w bramkę.
Chwilę później zaatakowało Zagłębie. Po centrze Patryka Szysza najwyżej w polu karnym wyskoczył Lubomir Guldan, ale Wisłę uratował słupek. Bardzo aktywny w tym okresie spotkania Szysz mógł sam jeszcze trafić przed przerwą do siatki, ale nie sięgnął piłki po świetnym podaniu Łukasza Poręby.
To były praktycznie wszystkie groźne akcje pierwszej połowy. Kilka razy zakotłowało się jeszcze pod obiema bramkami, lecz za każdym razem brakowało kogoś, kto skieruje piłkę do siatki.

Szwoch pokonał debiutanta

Druga połowa zaczęła się od gola dla Wisły. Sheridan przepchnął się w polu karnym, dograł do Mateusza Szwocha, a pomocnik gości zwiódł jeszcze rywali i mocnym strzałem nie dał szans debiutującemu w ekstraklasie Kacprowi Bieszczadowi.
Niespełna trzy minuty później piłka wpadła do siatki gości. Filip Starzyński sprytnie uderzył z rzutu wolnego i trafił w samo okienko bramki Krzysztofa Kamińskiego, ale gol nie został zaliczony, bo wcześniej Rok Sirk faulował w polu karnym jednego z rywali.

Zagłębie próbowało

Gol dla Wisły wyraźnie ożywił mecz. Zagłębie śmielej ruszyło do ataku i dzięki temu goście mieli więcej miejsca do wyprowadzania kontr. Nie brakowało też ostrych starć. Po jednym z nich z boiska musiał zejść kontuzjowany Piotr Tomasik.
Zagłębie miało optyczną przewagę, ale gola mogli zdobyć goście. Po strzale Huberta Adamczyka piłka zmierzała już do bramki, jednak zdołał ją wybić Dominik Jończy.
Lubinianie byli zupełnie bezradni w ataku i poza szansą Damjana Bohara, którą Słoweniec zepsuł, nie zagrozili poważniej bramce gości. Za to w doliczonym czasie stracili Guldana, który wyleciał z boiska za drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.
KGHM Zagłębie Lubin - Wisła Płock 0:1 (0:0)
Bramka: Szwoch (49).
KGHM Zagłębie Lubin: Kacper Bieszczad - Alan Czerwiński, Dominik Jończy, Lubomir Guldan, Sasa Balic - Damjan Bohar, Dawid Pakulski (66. Jakub Sypek), Łukasz Poręba, Filip Starzyński (73. Jakub Tosik), Patryk Szysz - Rok Sirk (66. Sasa Zivec).
Wisła Płock: Krzysztof Kamiński - Cezary Stefańczyk (87. Aleksander Pawlak), Alan Uryga, Michał Marcjanik, Angel Garcia Cabezali - Piotr Tomasik (62. Dawid Kocyła), Maciej Ambrosiewicz, Dominik Furman, Mateusz Szwoch, Torgil Gjertsen (77. Hubert Adamczyk) - Cillian Sheridan.
Autor: Skrz/po / Źródło: PAP
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama