Liga Mistrzów bez błędów. Mają o to zadbać VAR i technologia trójwymiarowa

VAR może zadebiutować w Lidze Mistrzów jeszcze w tym sezonie
VAR może zadebiutować w Lidze Mistrzów jeszcze w tym sezonieWcześniej UEFA była przeciwna systemowi wideoweryfikacji, teraz zmieniła zdanie. VAR może zostać wprowadzony w rozgrywkach Ligi Mistrzów jeszcze w tym sezonie. Kluczowy ma być raport Komisji Sędziowskiej, po którym zapadnie ostateczna decyzja.zobacz więcej wideo »Tottenham potrafi grać z Borussią
Video: Eurosport Tottenham potrafi grać z BorussiąW ubiegłym sezonie Tottenham dwa razy pokonał Borussię w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Teraz obie ekipy spotkają się w 1/8 finału. Oto zapowiedź błyskawiczna tego starcia.zobacz więcej wideo »
Wtorkowe mecze 1/8 finału Ligi Mistrzów zbiegną się w czasie z historycznymi wydarzeniami w dziejach rozgrywek. Po raz pierwszy w najbardziej prestiżowej rywalizacji klubowej na świecie zastosowany zostanie VAR. Już w pierwszych dniach z nową technologią nie zabraknie polskich akcentów.
Europejska Unia Piłkarska długo zwlekała z zastosowaniem innowacyjnego systemu w trakcie spotkań Champions League. Początkowo do debiutu miało dojść od przyszłego sezonu, ale z czasem decyzję zmieniono i wideoweryfikacja towarzyszyć rywalizacji najlepszych klubów Europy będzie już od zimy 2019 roku.
Cztery sytuacje do rozważenia
"Sędziowie w meczach Ligi Mistrzów z VAR-u będą mogli korzystać w przypadku decyzji dotyczący czterech rodzajów sytuacji meczowych: bramek, zdarzeń w polu karnym, czerwonych kartek oraz błędnej identyfikacji. Sędziowie VAR poinformują głównego w przypadku jasnych i wyraźnych błędów popełnionych w trakcie meczu. Arbiter główny będzie mógł skorzystać z powtórek wideo i podjąć ostateczną decyzję" – UEFA podała w oficjalnym komunikacie zamieszczonym na stronie organizacji.
Uniknięcie błędów priorytetem
Na łamach UEFA.com zasady funkcjonowania i zalety wideoweryfikacji opisywał szef sędziów Roberto Rosetti - Jesteśmy przekonani, że wprowadzenie tej technologii będzie z pożytkiem dla obu stron. Zarówno piłkarzy, jak i sędziów, którym uda się uniknąć istotnych błędów. Szkolenia oceniam pozytywnie, przez poprzednich kilka miesięcy pracowaliśmy z sędziami, którzy są przygotowani tak dobrze jak cały system. Najnowsza technologia trójwymiarowa pozwoli natomiast analizować sytuacje dotyczące pozycji spalonej - zdradził.
Rosetti zapowiedział też, że na Lidze Mistrzów wprowadzanie VAR-u w rozgrywkach UEFA się nie skończy. Technologia zostanie użyta także w tegorocznym finale Ligi Europy, Final Four Ligi Narodów, mistrzostwach Europy U-21 we Włoszech oraz przyszłorocznych seniorskich mistrzostwach Starego Kontynentu.
Marciniak nie chciał ryzykować
Rewolucyjne zmiany w europejskiej piłce wprowadzą w życie m.in. Polacy. W środowym spotkaniu Ajaksu z broniącym tytułu Realem Madryt za VAR odpowiadał będzie Szymon Marciniak. Najbardziej znany polski sędzia miał być początkowo głównym w rywalizacji w Amsterdamie, ale z czasem UEFA zmieniła decyzję. Marciniak odpowie więc za monitorowanie niesprawdzonego jeszcze w warunkach meczowych systemu. W rozmowie z eurosport.pl tłumaczył, że powodem takiego obrotu spraw jest kontuzja.
- Nie chcę za bardzo rozwodzić się na ten temat. Powiem krótko, doszło do zmiany, jadę na mecz do Amsterdamu jako sędzia VAR. Jest drobny uraz. Jestem gotowy na 80 procent, ale po co ryzykować, zwłaszcza w tak ważnym spotkaniu. Kilka dni i wszystko powinno być w porządku - mówił. Spotkanie w stolicy Holandii ostatecznie poprowadzi Słoweniec Damir Skomina. Asystentem Marciniaka będzie z kolei Paweł Gil.
Włoch i Hiszpan na pierwszy ogień
To jednak dopiero w środę. Oficjalny debiut VAR w Lidze Mistrzów przypadnie na wtorkowe mecze Manchesteru United z Paris Saint-Germain oraz AS Roma z FC Porto (godz. 21). Pierwszy poprowadzi Włoch Daniele Orsato, drugi Holender Danny Makkelie.