Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

Wolverhampton - Sevilla: Adama Traore i jego sprint - Liga Europy

Emil Riisberg

12/08/2020, 12:12 GMT+2

Piłkarze Wolverhampton na ćwierćfinale zakończyli występ w Lidze Europy. Mogli zajść dalej, gdyby z Sevillą wykorzystali rzut karny. Sposób, w jaki wywalczył go Adama Traore, był niecodzienny.

Foto: Eurosport

Angielskiej drużynie zabrakło w Duisburgu kilku minut do doprowadzenia do dogrywki. Zwycięska bramka dla Andaluzyjczyków na 1:0 padła w 88. minucie po strzale głową Lucasa Ocamposa. Kto wie, jak zakończyłby się mecz, gdyby dużo wcześniej, bo już w 13. minucie Wilki wykorzystały rzut karny.

Powstrzymany faulem

Piłkę w okolicach 25 metra od bramki Wolves otrzymał Traore, który obrócił się i pognał pod drugą bramkę. Przy okazji włączył turbodoładowanie, wyprzedził dwóch graczy Sevilli i po około siedmiu sekundach, jak wyliczono, był już w polu karnym tej drużyny. Jeden z rywali nie dawał za wygraną, ale tak szybko pędzącego zawodnika można było zatrzymać tylko faulem. I Diego Carlos tak też uczynił, nie dając jednocześnie sędziemu wyboru - to musiał być rzut karny.



Do piłki podszedł Raul Jimenez, który wykorzystał wszystkie wcześniejsze 18 prób z 11 metrów. Tym razem jego intencje wyczuł bramkarz Bono. Traore mógł tylko złapać się za głowę. Jego wysiłek w postaci 80-metrowego sprintu został zniweczony.

"Jeden z najpilniej strzeżonych sekretów"

Takie dystanse z piłką to dla jednego z najszybszych zawodników na świecie norma. Patrząc na Hiszpana, trudno uwierzyć, że przy 178 cm wzrostu waży 72 kg. Atletyczną budową ciała bardzo wyróżnia się w niezwykle fizycznej lidze angielskiej. Ogromna szybkość i siła sprawiają, że rozpędzony dla obrońców jest praktycznie nie do zatrzymania.
Być może silny jak tur Adama jest nie do powstrzymania dla rywali również przez olejek do ciała, który stosuje na ramionach przed meczami? "Jeden z najpilniej strzeżonych sekretów piłkarza" - napisał madrycki "AS" o informacji podanej ostatnio przez brytyjski tabloid "The Sun".
"Każda próba złapania go, zdobycia przestrzeni, znajduje dodatkową barierę w jego ramionach, ponieważ Traore ma ręce skąpane w olejku, który najczęściej stosuje się dla dzieci" - czytamy w hiszpańskim dzienniku.



Z takimi warunkami fizycznymi i możliwościami motorycznymi wychowanek Barcelony z powodzeniem poradziłby sobie w innych dyscyplinach sportu. - Zespoły z NFL były nim zainteresowane, gdy bronił barw Barcelony - mówił na początku roku jego kolega z Wolverhampton Romain Saiss.
To on też wyjawił, że piłkarz wcale nie spędza wiele godzin na siłowni, jak mogłoby się wydawać, patrząc na jego sylwetkę. - W klubie nigdy się nie przemęcza, nie podnosi żelastwa. Nie widziałem go na ławeczce wyciskającego ciężary - dodał.
Autor: lukl/twis / Źródło: Eurosport.pl, as.com
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama