Popularne sporty
Wszystkie sporty
Pokaż wszystko

Wisła Płock - Jagiellonia Białystok, wynik spotkania, strzelcy goli - PKO BP Ekstraklasa

Emil Riisberg

27/10/2019, 13:47 GMT+1

Jeszcze nieco ponad miesiąc temu ekipa z Płocka była w strefie spadkowej. Po niedzielnej wygranej w 13. kolejce 3:1 (1:0) nad Jagiellonią Białystok podopieczni Radosława Sobolewskiego zostali nowym liderem PKO BP Ekstraklasy. Stało się to po raz pierwszy w historii klubu z Mazowsza.

Foto: Eurosport

Wisła w ostatnich tygodniach prezentuje niesamowitą dyspozycję. Prowadzona od 4 sierpnia przez Sobolewskiego drużyna przed niedzielnym starciem wygrała pięć kolejnych meczów ligowych. To sprawiło, że przed starciem z Jagiellonią miała okazję awansować na pierwsze miejsce w tabeli. 27 października mógł na stałe zapisać się w historii Nafciarzy.

Dwa gole nieuznane przez VAR

Od początku widać było, że gospodarzy ta perspektywa nie przeraziła. Miejscowi grali ładnie, ale to goście strzelili gola. W 21. minucie świetny ostatnio Patryk Klimala ładnie zachował się w polu karnym i pokonał Thomasa Dahne. Po chwili okazało się, że młodzieżowiec Jagiellonii był na pozycji spalonej. Sędzia Paweł Raczkowski bramki zatem nie uznał. Jak się potem okazało, nie ostatni raz tego popołudnia w Płocku.
Wcześniej jednak prawidłowego gola dla Wisły strzelił Alan Uryga. Stało się to po dośrodkowaniu Dominika Furmana z rzutu wolnego.
Chwilę później znów konieczna była wideoweryfikacja. Bramkę zdobył Sahiti. Kilkadziesiąt sekund później Raczkowski anulował gola. Okazało się, że zawodnik z Kosowa faulował Wójcickiego i gospodarze nie mogli się cieszyć z podwyższenia prowadzenia.

Niesamowita skuteczność gospodarzy

W drugiej połowie Jagiellonia grała lepiej, ale to gospodarze byli zdecydowanie bardziej skuteczni. Najpierw jednak do wyrównania doprowadził Klimala. Świetnie przyjął piłkę lewą nogą i pewnie strzelił prawą. Dla niego to był piąty gol w sezonie.



Przyjezdni przeważali, ale to Wisła cieszyła się z dwóch kolejnych goli. W 68. minucie kapitalnym kopnięciem lewą nogą popisał się Mateusz Szwoch. W pierwszej chwili bramka byłego zawodnika m.in. Legii i Arki nie została uznana. Wydawało się bowiem, że pomocnik gospodarzy faulował Tarasa Romanczuka. To było jednak przypadkowe przewinienie. Płocczanie znów prowadzili.
W końcówce zwycięstwo gospodarzy przypieczętował Jakub Rzeźniczak. 33-letni obrońca wykorzystał dośrodkowanie Furmana. Dla podającego to była czwarta asysta w sezonie. Zawodnik, który niedawno wrócił do szerokiej kadry reprezentacji Polski ma także na koncie już cztery gole.
W dziesięciu meczach pod wodzą Sobolewskiego Wisła zanotowała osiem wygranych i dwie przegrane. W tabeli Nafciarze mają 25 punktów.
Wisła Płock - Jagiellonia Białystok 3:1 (1:0)
Bramki: Uryga (25-głową), Szwoch (68), Rzeźniczak (81) - Klimala (56)
Sędzia: Paweł Raczkowski (Warszawa).
Widzów 7 098.
Wisła Płock: Thomas Daehne - Cezary Stefańczyk, Jakub Rzeźniczak, Alan Uryga, Damian Michalski - Damian Rasak, Dominik Furman, Suad Sahiti (86. Mikołaj Kwietniewski), Mateusz Szwoch - Piotr Tomasik (90. Angel Garcia Cabezali), Ricardinho (75. Grzegorz Kuświk).
Jagiellonia Białystok: Damian Węglarz - Jakub Wójcicki, Ivan Runje, Zoran Arsenic, Guilherme Sitya - Marko Poletanovic (46. Bartosz Kwiecień), Taras Romanczuk, Tomas Prikryl, Jesus Imaz (88. Mikołaj Wasilewski), Bartosz Bida (74. Juan Camara) - Patryk Klimala.
Autor: Srogi / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama