Przypomnijmy, że Brzęczek z reprezentacją Polski wywalczył awans na mistrzostwa Europy 2021, ale nie pojechał na turniej, bo w styczniu ubiegłego roku został zastąpiony przez Paulo Sousę. Od tamtego czasu były kadrowicz nie pracował w zawodzie.

Brzęczek debiutuje w Wiśle Kraków

Kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana na pewno liczyli na efekt "nowej miotły". Faktycznie, ekipa Brzęczka od początku meczu prezentowała się znacznie lepiej niż w poprzednich spotkaniach. Gospodarze mieli przewagę i stwarzali sobie okazje bramowe.

Strzał w poprzeczkę

Dwie najgroźniejsze akcje w pierwszej połowie przeprowadził 19-letni Momo Cisse, który został w styczniu wypożyczony z VfB Stuttgart. Po jego strzałach bramkarz Maciej Gostomski miał pełne ręce roboty.

Wisła przeważała, ale była nieskuteczna. Po zmianie stron trener Brzeczek dokonał kilku zmian. Jeden z nowych piłkarzy na boisku - Dor Hugi był bliski strzelenia gola. Piłkarz z Izraela huknął z dystansu i trafił w poprzeczkę. Mimo starań z obu stron do końca meczu nikomu nie udało się strzelić gola.

Po tym remisie Wisła nadal znajduje się na 15. miejscu w tabeli ekstraklasy i ma 22 punkty. Górnik jest tuż za nią, a zgromadził 21 "oczek". W następnej kolejce Biała Gwiazda zmierzy się 25 lutego z Legią w Warszawie. Piłkarze z Łęcznej dzień później podejmą Stal Mielec.

Wisła Kraków - Górnik Łęczna 0:0

Wisła:Biegański - Gruszkowski, Colley, Frydrych, Hanousek - Młyński (46. Hugi), Fazlagić, Kuveljić (72. Szvarka), Savić, Cisse (59. Fernandez) - Ondraszek (59. Kliment).

Górnik: Gostomski - Gerson, Rymaniak, Leandro - Goliński, Gol, Drewniak (86. Garcia), Krykun (67. Dziwniel) - Eyenga-Lokilo, Śpiączka (86. Wędrychowski), Gąska.