Popularne dyscypliny
Dyscypliny
Pokaż wszystko

West Ham United - Manchester United: wynik i relacja z meczu - Premier League

Emil Riisberg

19/09/2021, 15:48 GMT+2

Fenomenalny mecz 5. kolejki Premier League. West Ham United przegrał 1:2 z Manchesterem United w rywalizacji, w której nadzwyczajne rzeczy działy się w samej końcówce.

Foto: Eurosport

Dwie bramki w lidze przeciwko Newcastle United, jedno trafienie z Young Boys Berno w Lidze Mistrzów - jak dotąd drugi pobyt Cristiano Ronaldo w barwach Czerwonych Diabłów jest przede wszystkim gwarantem goli. Tak też było w niedzielę na London Stadium.

Pierwszy raz

Dla Fabiańskiego był to już piąty pojedynek z jednym z najlepszych piłkarzy w dziejach. Jeszcze w czasach gry w Arsenalu mierzył się z nim trzy razy, dodatkowo obaj panowie spotkali się też w pamiętnym ćwierćfinale Euro 2016. Przez wszystkie te spotkania Ronaldo nie miał patentu na byłego już reprezentanta Polski, nie trafił przeciwko niemu choćby razu.
I dokładnie do 35. minuty niedzielnego spotkania - wówczas Portugalczyk pokonał polskiego bramkarza na dwa podejścia. Pierwsze, instynktowne i ekwilibrystyczne uderzenie Fabiański zbił, na dobitkę nie był w stanie odpowiedzieć.
W Londynie zrobiło się wtedy 1:1, gdyż pięć minut wcześniej dla WHU trafił Said Benrahma. Manchester próbował strzelić drugiego gola, a prym wiódł w tym aktywny w polu karnym Ronaldo. Dwukrotnie padał w polu karnym podczas bardzo kontrowersyjnych starć z obrońcami rywali, za każdym razem bez reakcji sędziego. Najlepsze w tym meczu miało jednak dopiero nadejść.

Kocioł emocji

Gdy Jesse Lingard w 89. minucie trafił po pięknym uderzeniu na 2:1, był to dopiero początek niezwykłych emocji. Za moment najpierw w szesnastce padł wspominany Ronaldo - bez rzutu karnego. Po chwili po drugiej stronie boiska ręką zagrał Luke Shaw - Martin Atkinson wskazał na jedenasty metr.
Do piłki podszedł Mark Noble, który wszedł na murawę chwilę wcześniej, tylko po to, aby dokonać decydującego strzału. Nie trafił, piękną paradą popisał się David de Gea i za kilkanaście sekund spotkanie dobiegło końca.
W rozgrywanym w tym samym czasie meczu 5. kolejki Brighton pokonało 2:1 Leicester City, a na boisku od 79. minuty przebywał Jakub Moder. Na Amex Stadium tak niewiarygodnych emocji jak w Londynie jednak nie było.

Autor: mb/po / Źródło: eurosport.pl
Powiązane tematy
Udostępnij
Reklama
Reklama